Dwa w jednym czyli bajki o Egipcie wplecione w prywatny pamiętnik z dziennika podróży Dziadka, Babci i Wnuczki.
Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że Edward Kącki jest dosłownie i w przenośni Dziadkiem, który napisał sympatyczną książkę. „Mała Basia w kręgu baśni” to opowieść nie tylko o podróży do Egiptu, ale także w światy wykraczające poza znaną nam historię czy rzeczywistość. Tytułowa Basia to wnuczka autora. Właśnie z nią oraz swoją małżonką kilkakrotnie odwiedzili Egipt. Podróże przyczyniły się nie tylko do poznawania Egiptu jako takiego. Dziadek chcąc zabawiać wnuczkę popołudniowymi i wieczornymi opowieściami wymyślił sam również całkiem sporą ilość bajek. Dzięki temu możemy nie tylko poznać szczegóły z wycieczek bohaterów. Możemy także wejść w świat bajek, których akcja dzieje się w zmierzchłej starożytności. Zarówno opowiadaniom jak i relacjom z kolejnych wyjazdów do Egiptu, towarzyszą zdjęcia z rodzinnych wycieczek.
„Mała Basia w kręgu baśni” to sympatyczna książeczka. Mam nadzieję, że dla głównej bohaterki będzie kiedyś miłym wspomnieniem. Dla autora z całą pewnością była ważnym przedsięwzięciem. Edward Kącki jest bowiem mocno wiekowym panem i chce się aż powiedzieć, że nawet same podróże w wieku 80 plus, w tym również do Egiptu, są tym bardziej brawurowym wyczynem. Książeczka jest bardzo ładnie wydana, ma elegancką twardą obwolutę. Wydaje mi się zatem, że tym bardziej wiele wnuczek i wnuków chciałoby mieć tak solidną i bardzo estetyczną pamiątkę. Z ciekawością można poczytać o wyjazdach, a bajki stanowią dodatkową atrakcję dla czytelnika.
Edwar Kącki „Mała Basia w kręgu baśni” wyd. Novea Res 2016
Agnieszka Pater