Kierownik kliniki in vitro z Holandii oszukiwał pacjentki i przekazywał własne nasienie do zabiegów sztucznego zapłodnienia.

Prowadzący zakład lecznictwa lekarz Jan Karbaat nadużył zaufania kobiet mających problemy z zajściem w ciążę i stosował własne nasienie przy zabiegach in vitro. Cieszący się powszechną renomą kierownik kliniki niedaleko Rotterdamu, fałszował nagminnie dokumentację medyczną, aby przez 20 lat przekazywać swoje geny nowym pokoleniom. Szacuje się, że Holender może być ojcem około 60 dzieci. Większość z nich urodziła się w latach osiemdziesiątych XX wieku. Sprawa wyszła na jaw, gdy zauważono nieścisłości w znajdujących się w placówce medycznej dokumentach oraz podobieństwo fizyczne dzieci pacjentek dr Karbaata do kierownika kliniki. Skandalista na rynku in vitro nie stanie jednak przed holenderskim sądem i nie będzie się tłumaczył przed opinią publiczną ze swojego postępowania. Mężczyzna zmarł bowiem w kwietniu tego roku.
Iwona Trojan