Rodzice dziewczynki, która swoje zamiłowanie do plastyki wyraziła spontanicznymi rysunkami na chodniku przy pomocy kredy, które wkrótce zmył deszcz, otrzymali pismo ze skargą.
Mała Julia z Warszawy nie spodziewała się zupełnie, że jej niedawna zabawa: rysowanie kredą po chodniku, oburzy niektórych mieszkańców osiedla, na którym mieszka. A jednak tak właśnie się stało. Ktoś z niezadowolonych lokatorów osiedla Lewandów na warszawskiej Białołęce wystosował napisany na komputerze list do rodziców Julii, w którym poprosił o posprzątanie porysowanego chodnika. W piśmie umieszczono także zdanie: „Jeśli macie Państwo kłopoty z zakupem kartek papieru dla Julii na twórczość plastyczną to my pomożemy”. Powołano się również na regulamin porządku domowego osiedla, który według autora/autorów uwag, dziewczynka ewidentnie naruszyła.
Opublikowane w Internecie pismo wywołało lawinę komentarzy. Większość komentujących jest zniesmaczonych tym, że zabrania się dziecku takiej nieszkodliwej zabawy, która przecież była kiedyś tak bardzo popularna. Użytkownicy Internetu przypominają też, że osiedle to miejsce, które powinno być przyjazne dzieciom. W celu wyrażenia poparcia dla Julii zorganizowano akcję: „Rysujemy kredą chodniki”. Chętni przez sięgnięcie po kredę i jej artystyczne użycie będą mogli pokazać solidarność dla chodnikowych ekspresji najmłodszych.
Iwona Trojan