Termin porodu już minął, a twojemu dziecku wcale nie jest spieszno wydostać się na świat? Co możesz zrobić, aby pomóc swojemu maluszkowi?
Dzieci są różne – jedne są już gotowe do wyjścia na świat w 38 tygodniu, a inne - cztery tygodnie później. Kiedy mija wyznaczony termin porodu, a dziecko nie pojawia się na świecie, wiele kobiet zaczyna odczuwać niepokój i chce wykorzystać naturalne sposoby przyspieszenia akcji porodowej.
Oczywiście najbardziej przyjemnym i naturalnym sposobem na przyspieszenie akcji porodowej jest współżycie seksualne, które już w starożytności uważano za najlepszą metodę indukcji porodu. Po pierwsze – pod wpływem orgazmu następują skurcze macicy, a po drugie – sperma mężczyzny zawiera hormony przyspieszające dojrzewanie szyjki macicy.
Do naturalnych metod wywoływania porodu należy również wysiłek fizyczny. Nie chodzi o to, aby bezpośrednio przed porodem ciężarna dźwigała ciężkie siaty z zakupami, myła podłogi i okna oraz wieszała firanki. Zbyt ryzykowne zachowania, upadek może spowodować fatalne dla ciężarnej konsekwencje. Jednak skuteczna aktywność, która dotleni mamę i maluszka skutecznie może przyspieszyć akcję porodową. Są to:
- długie spacery, marsze na świeżym powietrzu,
- przysiady,
- ćwiczenia z piłką,
- chodzenie po schodach.
W internecie możemy ponadto znaleźć wiele sprawdzonych porad od mam, które wywołanie porodu mają za sobą. Wśród nich możemy znaleźć: ciepłą kąpiel, jedzenie pikantnych posiłków, picie herbaty z liści malin. Wiele kobiet poleca picie oleju rycynowego, który pobudza perystaltykę jelit, a tym samym akcję porodową.
Anna Stasiuk