Każda mama dba o to, aby jej maluszek był zdrowy i niczego mu nie brakowało.
Autor: pixabay.com
Jednak sezon jesienno-zimowy sprawia, że odporność organizmu naszej pociechy spada, a skutkiem tego są częste infekcje. Na szczęście istnieją łatwe i sprawdzone sposoby, aby uodpornić dziecko na krążące wokół wirusy.
- Zdrowa dieta – nie ma lepszego źródła witamin, minerałów i innych składników wspierających odporność niż urozmaicone posiłki. Witamin w takiej postaci nie przedawkujemy, na dodatek są one dobrze przyswajane. Dziecko powinno zjadać trzy nieco większe i dwa małe posiłki w ciągu dnia, a w każdym powinny znaleźć się warzywa lub owoce, np. w postaci past, zup, sosów. Szczególnie cenne jesienią i zimą są: kapusta (biała i kiszona), papryka, natka pietruszki, kiełki, cebula, por, czosnek, jabłka, śliwki, gruszki, cytrusy. W menu powinny pojawić się tłuste morskie ryby jako źródło witaminy D i kwasów tłuszczowych. Białe pieczywo zamieńmy na ciemne, aby wzbogacić dietę w witaminy z grupy B i magnez.
- Chłód – hartowanie ma sens. Już od kołyski warto oswajać dziecko z niższymi temperaturami. W domu nie powinno być więcej niż 21 stopni. Pomieszczenia należy często wietrzyć, przykręcać grzejniki, nawilżać powietrze. Dziecko może w domu biegać na bosaka – tak jest dla niego zdrowo. Przynajmniej raz, a jeszcze lepiej dwa razy dziennie zabierajmy je na spacer. Nawet deszcz albo lekki mróz nie powinny nas zniechęcać.
- Ruch – dziecko jest ciekawe świata, niech się rusza, wspina i bawi. Ty zadbaj, aby było lekko ubrane i miało wygodne buty. Aktywność hartuje, zapewnia dobry apetyt, sen, rozładowanie napięć i lepszą odporność. Malucha warto ubierać na cebulkę; gdy się rusza, zdejmujemy jedną warstwę, gdy odpoczywa – otulamy go.
Klaudia Kwiatkowska
Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.