Nie od dzisiaj wiadomo, że mleko matki jest najważniejszym pokarmem dla każdego noworodka w pierwszych miesiącach jego życia.

Jednak co zrobić, jeśli naszego pokarmu jest za mało i maluch jest stale głodny? Prawie każda karmiąca kobieta przeżywa tzw. kryzys laktacyjny. To normalna sytuacja, ale trzeba zażegnać ten kryzys. Oto sposoby, jak poprawić laktację.
Ziołowe herbatki
Najlepszym sposobem na pobudzanie laktacji jest picie ziół i herbatek bazujących na nich. Co prawda żadne badania naukowe nie wykazały, że picie naparów zwiększa ilości produkowanego mleka, ale za to kobiety zmagające się z kryzysem laktacyjnym wprost mówią, że picie specjalnych ziołowych herbatek, opierające się na koprze włoskim, anyżku i kminku w ich przypadku było bardzo pomocne w laktacji.
Jaki jest sekret tych herbatek? Prawdopodobnie chodzi o to, że zmieniają smak mleka, który bardziej smakuje maluchom. Dlatego też chętniej ssą pierś, tym samym pobudzając produkcję mleka. Dlatego zalecane jest codzienne picie 2-3 ziołowych herbatek. Trzeba jednak pamiętać, że mięta i szałwia działa na laktację hamująco!
Homeopatia a pobudzanie laktacji
Jeśli jesteś zwolenniczką leków homeopatycznych, możesz wypróbować m.in. Ricinus communis 5 CH, Agnus Castus 5CH i Lac Caninum 5CG. Zdania na temat zażywania tych preparatów są podzielone. Jedni uważają, że leki tego typu mają działanie placebo, ale z drugiej strony karmiące mamy pozytywnie wyrażają się o skuteczności tej metody pobudzania laktacji.
Oczywiście trzeba zachować rozsądek w zażywaniu pigułek homeopatycznych. Konsultantki laktacyjne zalecają stosowanie ich nie częściej niż 1-2 razy na dobę. Jeśli laktacja zostanie pobudzona, trzeba zmniejszyć dawkę.
Piwo karmelowe zwiększa produkcję mleka
Ciemne piwo o smaku karmelowym, ze śladową zawartością alkoholu (0,5%) jest świetnym środkiem do pobudzania laktacji – tak twierdzą niektóre karmiące mamy. Taka wiedzę zdobywają od położnych, w szkole rodzenia lub lekarzy pediatrów. Jeśli chcesz wypróbować taki sposób, wypij jedno małe piwo wieczorem, w 4-godzinnym odstępie między karmieniem.
Klaudia Kwiatkowska