Filmik z błyskawicznego poskramiania płaczącego dziecka w wykonaniu pewnego pracownika amerykańskich linii lotniczych, zdobywa coraz większą popularność.
Korzystający z transportu lotniczego rodzice 9-miesięcznej Alayny nie mogli uwierzyć własnym oczom i uszom, gdy obecny na pokładzie samolotu linii Southwest Airlines steward zdołał w ekspresowym tempie uspokoić ich głośną i zalewającą się łzami córeczkę. Dziecko od momentu przekroczenia progu statku powietrznego zaczęło przysparzać opiekunom kłopotów swoim zachowaniem, przyczyniając się do ogromnego dyskomfortu i niezadowolenia pasażerów, którzy wykupili bilety na ów lot. Płacz niemowlaka słychać było w całym samolocie. Empatyczny Wesley Hunt postanowił pomóc rodzicom „okiełznać” ich pociechę. Podszedł do opiekunów małej Alayny i zapytał, czy może wziąć dziewczynkę na ręce. Gdy tylko dziecko znalazło się w jego ramionach, natychmiast przestało płakać. Informacją o tym zdarzeniu, pełna wdzięczności mama Alayny podzieliła się w mediach społecznościowych. 32-letni steward zyskał przydomek: „zaklinacza dzieci”.
Iwona Trojan