Poród bez bólu? Dzięki autohipnozie jest to możliwe.
O hipnotycznej relaksacji podczas porodu mało kto w Polsce jeszcze słyszał. Powoli jednak zwiększa się świadomość przyszłych mam znad Wisły, co do istnienia takiego zjawiska. I bardzo dobrze. Hipnoporód ma bowiem bardzo wiele zalet. Celem jego zastosowania jest złagodzenie bólu porodowego i ułatwienie rodzącej wydanie na świat potomstwa. Hipnoporód cechuje bardzo naturalne podejście do porodu. Praktyka ta bazuje tylko i wyłącznie na naturalnych metodach radzenia sobie z cierpieniem. W grę wchodzą więc odpowiednie techniki oddychania, afirmację, masaże, techniki wizualizacyjne, kotwiczące albo tzw. głęboki relaks.
Osoby stosujące hipnoporód przyswajają także często szczegółową wiedzę na temat ludzkiego ciała i fizjologii porodu. Hipnotyczne relaksacje usprawniają wydanie na świat noworodka, pomagają pozbyć się stresu, lęków i negatywnego myślenia. Warto wiedzieć, że stosując autohipnozę, nie traci się kontaktu z rzeczywistością. Rodząca zachowuje więc pełną świadomość i cały czas może być skupiona na tym, co najważniejsze, czyli swoim dziecku. Na dobre przygotowanie się do hipnoporodu potrzeba kilka miesięcy. Im wcześniej więc ciężarna zacznie zgłębiać wiedzę o hipnotycznej relaksacji, tym więcej korzyści ma szansę z autohipnozy zaczerpnąć.
Znaną zwolenniczką hipnoporodu jest księżna Kate. Żona księcia Williama publicznie i otwarcie chwali autohipnozę. Korzystała z niej bowiem podczas wydawania na świat swoich dzieci i jest przekonana, że to właśnie ona sprawiła, że jej porody okazywały się o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze, niż myślała, że będą.
Iwona Trojan