Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica” - recenzja

Artykuł

Co zrobicie jeśli okaże się, że nadchodzące święta będą tymi ostatnimi?

Gwiazdkozaur zimowa czarownica
Autor: Materiały prasowe

Chyba każdy z nas uwielbia świąteczny klimat. Łatwo wpadamy w ten błogi stan przygotowań. Kupujemy dekoracje, planujemy menu i piszemy dłuuugie listy do Św. Mikołaja i jego pomocników. A co jeśli grudniowe święta zostałyby odwołane? Nie z powodu koronawirusa, a przez nasze postępowanie!?

Tom Fletcher powraca z magiczną historią i stawia przed naszymi bohaterami bardzo trudne zadanie. William i Gwiazdkozaur znów muszą uratować święta. Jaką rolę w całej misji odegra tytułowa Zimowa Czarownica? To zachowam w tajemnicy, ale zapewniam, że z pewnością bardzo się zdziwicie.

„Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica” to historia pełna humoru i rodzinnego ciepła. Autor już na początku podkreśla, że od ostatniego spotkania zaszło wiele zmian. Rodzina Trundle trochę się powiększyła. Do Williama i jego taty (totalnego świątecznego freaka) dołączyły dwie dziewczyny – Brenda (do niedawna znajdująca się na liście niegrzecznych dzieci) z mamą Pamelą. Ta patchworkowa rodzina nie jest może jeszcze do końca zgrana, ale warto dać im szansę, bo mają zadatki na świetną drużynę. Niebanalna czwórka ma jeszcze jedną zaletę. Wszystkim udało się nie tylko poznać Św. Mikołaja, ale i polecieć z nim na biegun północny.

Nie ukrywam, że to moje pierwsze spotkanie z Gwiazdkozaurem, więc zdziwiłam się nieco, że głównym bohaterem książki jest William – chłopiec poruszający się na wózku inwalidzkim. Ta niepełnosprawność nie przeszkadza mu zupełnie w ratowaniu świata i po kilku rozdziałach czytelnik zupełnie przestaje zwracać na to uwagę. Razem z naszym bohaterem podróżujemy nie tylko na biegun północny, ale i przełamujemy barierę czasu. William musi zmienić przyszłość i nie spowodować przy tym prawdziwej katastrofy. Czy mu się to uda?

„Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica” to książka idealna na świąteczny prezent i wspólną lekturę. Spore litery, mnóstwo dialogów i przepiękna oprawa graficzna z pewnością umilą dzieciom czas spędzony przy tej książce. Shane Devries zadbał o przepiękne ilustracje, a Wydawnictwo Zysk i S-ka wzbogaciło wydanie o twardą okładkę ze świąteczną, przepiękną obwolutą. Jeśli nie czytaliście pierwszej części, nic straconego. Spokojnie swoją przygodę z Gwiazdkozaurem możecie rozpocząć od drugiego tomu.

„Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica” to magiczna opowieść o sile miłości, przyjaźni, rodziny i wiary. Pamiętajcie zatem, by nigdy nie tracić wiary w Św. Mikołaja, bo nie jesteście w stanie przewidzieć konsekwencji swoich wątpliwości. I mimo że w naszej tradycji dobrotliwy pan w czerwonym kubraczku odwiedza nas troszkę wcześniej, to zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze tej historii. Jeśli szukacie magicznych przygód w świątecznym wydaniu, to książka Toma Fletchera będzie idealnym wyborem.

Tom Fletcher, „Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica”, Poznań, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2020

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat