Komiksy i opowiadania o Emi i o jej tajnym klubie „superdziewczyn” to cała seria niesamowitych przygód dla nastolatek i starszych dziewczynek.
Kilka dni temu skończyłam czytać jedną z książek z powyżej serii napisaną przez Panią Agnieszkę Mieluch, która wzbogacona została licznymi ilustracjami Pani Magdaleny Babińskiej. Mowa o „Emi i Tajnym klubie Superdziewczyn, psy czy koty?” Książka po przeczytaniu trafi oczywiście w ręce mojej siostrzenicy, gdyż jestem „zbyt stara” i zbyt dorosła na ten utwór – tak czy siak - miło się go czytało. No i jeszcze jedno – ostatnio mega wkręciłam się w bujowanie, czyli coraz bardziej znane i coraz częściej uprawiane prowadzenie tzn. bullet journala. Ilustracje wykonane przez Panią Magdalenę Babińską stały się dla mnie niemałą dawką inspiracji, które wykorzystam w moim osobistym Projekcie LIFE. Ale wracając do recenzji: książka to przeplatanka komiksu i opowiadania z licznymi dialogami okraszona mnóstwem rysunków, sloganów i haseł, które wyglądają bardzo ładnie i tworzą synchroniczną, spójną całość. Cieszę się, że ilustracje są czarno - białe – kolorowe rysunki chyba by tutaj nie pasowały.
Pamiętam jak będąc jeszcze nastolatką ze swoimi przyjaciółkami stworzyłyśmy swój własny klub – chyba każda mała dziewczynka marzy o czymś takim. Przynależność do grupy to prestiż i pewność siebie. Miałyśmy wtedy swój dziennik, w którym zapisywałyśmy różnego rodzaju regulaminy i złote myśli, wklejałyśmy naklejki i spisywałyśmy tajemnice, o których nie wiedział nikt poza nami. Uważam, że recenzowana przez mnie książka to super pakiet inspiracji i możliwości, które z pewnością wykorzysta niejedna „paczka” dziewczyn. Książka jest bardziej współczesnym odzwierciedleniem naszego dziennika – zawiera elementy bloga, o którym ja nie słyszałam będąc w wieku szkolnym.
Główną bohaterką książki jest Emilia Gacek – tytułowa Emi. Jest również Flora, Aniela, Faustyna. Są także chłopcy, którzy przewijają się w opowiadaniu wzbogacając historie. Pojawiają się rodzice i przesłodki pies Czekolada i Kuki. Nie zabrakło również kotka – Fiolka. Cała zgraja bohaterów przedstawiona w książeczce wzbudza zaufanie czytelnika sprawiając, że utwór przyjemnie się czyta. Książka dostarcza wielu emocji i oczywiście rozbudza wyobraźnie czytelniczek, które nie mogą się doczekać tworzenia własnych historii.
Książka to idealny pomysł na prezent!
Agnieszka Mieluch, Emi i tajny klub superdziewczyn, psy czy koty?, wydawnictwo Wilga, grupa wydawnicza Foksal sp. z o.o.
Emilia Sękowska