Pewna nietrzeźwa 28-latka zasnęła w jednej z warszawskich restauracji. Jej 6-letnia córeczka wyszła wtedy na miasto.
5 lat pozbawienia wolności grozi kobiecie, która sprawując opiekę nad nieletnim, naraziła niedawno na potencjalne niebezpieczeństwo swoją kilkuletnią córeczkę. Mająca promil alkoholu we krwi 28-latka zdrzemnęła się bowiem w jednym z lokali gastronomicznych na warszawskim Bemowie, pozostawiając tym samym potomka bez nadzoru. W tym czasie, nie mogąca dobudzić matki dziewczynka, opuściła wnętrze restauracji i znalazła się w pobliżu ruchliwej ulicy. Dziecko próbowało znaleźć drogę do domu. Na samowolne oddalającą się 5-latkę zwrócili uwagę pracownicy lokalu gastronomicznego. Bez zwłoki zadzwonili więc na numer alarmowy. O bezpieczeństwo kilkulatki zadbali zaś przechodnie. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Iwona Trojan