Pewien 3-latek ze Szczecinka przymierzał się do połknięcia trutki na szczury, myśląc, że to cukierki. Na szczęście przeszkodził mu w tym jego ojciec.
W bloku przy ulicy Mierosławskiego 14 w Szczecinku (województwo zachodniopomorskie) zalęgły się jakiś czas temu szczury. Pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej postanowili pozbyć się gryzoni poprzez wyłożenie w piwnicy trutki na te zwierzęta. Miała ona postać granulek. Gdy do najniższej części budynku udał się niedawno pewien mieszkaniec bloku przy ulicy Mierosławskiego, zabrał ze sobą swojego małego synka. Spuszczony na chwilę z oka 3-latek zainteresował się atrakcyjnie wyglądającymi kuleczkami i będąc przekonanym, że to rodzaj cukierków, zamierzał się nimi uraczyć. Zamiar potomka dostrzegł na szczęście jego rodziciel. Widząc swoje dziecko przymierzające się do połknięcia niebezpiecznego środka, w porę temu zapobiegł. Mężczyzna ma pretensje do Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej o rozsypywanie trutek na szczury bez ich zabezpieczenia przed dziećmi. Spora część Internautów uważa jednak, że to rodzic owego 3-latka powinien lepiej pilnować swojego potomka.
Iwona Trojan