Stacyjkowo wita nas wieloma zadaniami do wykonania. Czy bohaterowie podołają wyzwaniom, jakie postawi przed nimi los?
W Stacyjkowie mieszka wiele ciuchci, a każda z nich pełni ważną rolę w społeczeństwie. Dowiemy się, że praca to świetna zabawa, a gdy jej nie ma może być nudno, o czym przekona się Cormac, który podejmie także wyzwanie i spróbuje wygrać dostawczy pojedynek. Co okaże się ważniejsze: prędkość, czy misternie przygotowany plan? Znana wszystkim maluchom Koko przejdzie natomiast szkolenie na ekspresowego kuriera i przekona się, że nie jest to wcale łatwa praca, zwłaszcza że trzeba uważać na wieziony towar, a każda pomyłka kosztuje sporo czasu. Tymczasem awaria dźwigu zmusi Szefa Stu do szukania nowych metod załadunku statku, a z uszkodzoną latarnią morską będzie musiał poradzić sobie Florek.
DVD „Stacyjkowo. Zadanie: Dostarczanie” zawiera pięć odcinków znanej z dziecięcych kanałów bajki. Każdy epizod trwa niespełna dziesięć minut i zawiera krótką, pouczającą opowieść. Dopingujące piosenki przy kolejnym załadunku to norma. Młodym ciuchciom często brakuje cierpliwości, czujności i doświadczenia. Wydaje im się, że prędkość to podstawa, ale kolejne wyzwania weryfikują ich spojrzenie na sposób rozwiązywania problemów. Okazuje się, że dokładność, współpraca i przyjaźń są często lepszym i efektywniejszym „lekarstwem” na pojawiające się przeciwności. Młodzi miłośnicy kolei powinni być zachwyceni. Szkoda, że na płycie nie zmieściły się jakieś drobne dodatki, ale kolorowe Stacyjkowo i tak zaprasza do siebie z otwartymi ramionami. Mimo, że nie jestem fanką rozdzielania bajek ze względu na płeć, to myślę, że przygody kolorowych ciuchci bardziej przypadną do gustu młodym mężczyznom, ale pamiętajcie, że od każdej reguły zdarza się wyjątek.
"Stacyjkowo. Zadanie: Dostarczanie", Galapagos, 2017
Anna Wasyliszyn