Problemy ze zdrowiem 3-letniego Jonny'ego to przestroga dla rodziców, aby zabezpieczali swoje pociechy przed kleszczami i bacznie obserwowali organizmy dzieci.
Coraz więcej internautów zaznajamia się z historią kilkuletniego Jonny'ego, który miał takiego pecha, że po ugryzieniu przez kleszcza zachorował na zapalenie opon mózgowych. Mimo że rodzice nie zlekceważyli bliskiego kontaktu ich potomka z groźnym insektem i usunęli intruza z ciała synka, zwierzę i tak zdołało negatywnie wpłynąć na zdrowie 3-latka. Najpierw pojawił się u dziecka czerwony guzek, potem bóle głowy, brak apetytu, wysoka gorączka. W szpitalu okazało się, że w organizmie Johny'ego wytworzył się stan zapalny. Lekarze zdiagnozowali u malca zapalenie opon mózgowych. Jakby tego było mało, wykryto u chłopca bardzo rzadką chorobę przenoszoną przez kleszcze, powodowaną przez wirusa Powassan. Rodzicom Jonny'ego nie było do śmiechu. Jedna na dziesięć osób zakażonych tą chorobę zazwyczaj bowiem umiera. Dzięki wdrożeniu odpowiedniego leczenia i troskliwej opiece medycznej, udało się na szczęście uratować życie synka pana Jamiego Simona. Tata chłopca założył w Internecie fanpage, na którym informuje o tym, jak można zabezpieczać się przed kleszczami i jak walczyć z chorobami przenoszonymi przez te niebezpieczne dla człowieka insekty.
Iwona Trojan