Blisko dwieście stron rozrywki dla dużych i małych.
Jeśli szukacie czegoś, co przypomni wam lata dzieciństwa lub też chcielibyście, by wasze pociechy zobaczyły, w co grało pokolenie rodziców (i że wbrew pozorom da się spędzić miło czas bez telefonu, komputera i ciągłego sprawdzania nowych wpisów na portalach społecznościowych), „Brulion zabaw na święta” powinien spełnić wasze oczekiwania. Zeszyt zawiera kilkanaście gier, zarówno do samodzielnego wykonania, jak i dla dwóch osób, a nawet całej rodziny. Na szarym, perforowanym papierze znajdziemy zabawy takie jak nieśmiertelne szkolne hity, czyli państwa – miasta, Statki, Kółko i Krzyżyk, a także Czołgi, Łapki, Sąsiedzi, Kartofel, „Zawieś bombkę” (świąteczna wersja gry, która ja zapamiętałam jako Wisielec, ale teraz to chyba mało poprawna politycznie nazwa) i Smok (coś podobnego cieszyło się popularnością kilkanaście lat temu w gimnazjach służąc do kreowania wierszyków z podtekstem).
Dla młodszych czytelników jest sporo kolorowanek i zadań ćwiczących zarówno zdolności plastyczne, jak i spostrzegawczość np. dorysowywanie drugiej połowy obrazka, łączenie kropek, rysowanie postaci świątecznych krok po kroku lewą ręką lub z zamkniętymi oczami, znajdowanie przedmiotów na zadaną literę czy tworzenie portretu pamięciowego Mikołaja. Dzięki „Brulionowi…” dzieci dowiedzą się również, jak zrobić z papieru kopertę, kubek, samolot, grę Piekło – Niebo, czy też własnoręczną grę typu memory.
Moim jedynym zastrzeżeniem jest powtarzalność gier. Myślę, że wystarczyłoby po dwie, trzy sztuki każdej, bo jednak nie wszystkie są równie ciekawe. Obawiam się, że dla niektórych problemem może być również forma. Z jednej strony szary, miękki papier idealnie nadaje się do rysowania, wyrwania i skserowania poszczególnych stron, o tyle wydaje mi się, że jednak młodszym bardziej spodobałby się zwykły, grubszy biały papier, do którego zdążyły się przyzwyczaić, a w ich przypadku niestety złe pierwsze wrażenie może przesądzić o brulionowym być czy nie być.
Podsumowując, „Brulion zabaw na święta” jest zeszytem aktywności, który starszym da szansę na nostalgiczną podróż w przeszłość, a młodszym na naukę przez zabawę i pożyteczne spędzenie czasu, szczególnie przed świętami, gdy zajęci przygotowaniami rodzice nie są w stanie poświęcić im go tyle czasu, ile by chcieli. Gdy już wzejdzie pierwsza gwiazdka i oficjalnie rozpocznie się świętowanie, wydany przez wydawnictwo Wilga zeszyt, z pewnością przysłuży się zacieśnianiu więzi rodzinnych w równie dobry, a być może nawet lepszy sposób niż setne obejrzenie „Kevina samego w domu” przy przepełnionym jedzeniem stole.
„Brulion zabaw na święta”, Warszawa, Wydawnictwo Wilga, 2017 r.
Izabela Fidut