Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Baśniobór. Księga wyobraźni” – recenzja

Artykuł

Wyobraźnia to jedyna broń w walce z rzeczywistością.

Basniobor ksiega wyobrazni
Autor: Materiały prasowe

Od kilku dobrych lat panuje istna „Mullomania”, czyli niegasnąca popularność powieści Brandona Mulla, twórcy fantastycznego „Baśnioboru”. Widząc wielkie poruszanie wśród moich uczniów wywołane powieściami tego amerykańskiego pisarza, postanowiłam ( jak przystało na wzorową nauczycielkę) również po nie sięgnąć. Bałam się, że książka będzie jakąś przedziwną krzyżówką Harry’ego Pottera (którego szczerze nienawidzę, serio) ze „Zmierzchem” (który literaturą nie powinien się w ogóle nazywać). Na szczęście i ku mojemu zdziwieniu, „Baśniobór” wciągnął mnie bez reszty. Od tamtej pory z utęsknieniem czekałam na kolejne tomy do tego stopnia, że razem z uczniami robiłam „wyścigi” kto jako pierwszy kupi i przeczyta upragnioną lekturę.

„Baśniobór. Księga wyobraźni” różni się od pozostałych książek, ponieważ w odróżnieniu od innych części, ta została dokończona tylko do połowy. To, jaki będzie jej ostateczny kształt należy tylko i wyłącznie do samego jej posiadacza. Na użytkownika tej niezwykłej książki czeka moc wrażeń i wyzwań, których wykonanie zajmie dobrych kilka wieczorów. Czytelnik będzie mógł m.in. stworzyć własny rezerwat magicznych stworzeń, krok po kroku narysować smoka i driadę, stworzyć własny eliksir, wykonać zupę ogrzycy, rozwiązać zagadki przygotowane przez tajemniczego Sfinksa czy złożyć model rogu jednorożca.

Książeczka, mimo niewielkich rozmiarów, zachwyca swoją różnorodnością. Myślę, że każdy fan „Baśnioboru” znajdzie w niej coś, co go zainteresuje. Chociaż nienawidzę zadań plastycznych, z wielką przyjemnością oddałam się tworzeniu własnego rezerwatu, który nazwałam „Myszkowem piwnicznym”. Prawie wszystkie polecenia w „Księdze wyobraźni” wymagają podjęcia jakiegoś wysiłku, co poczytuję za zdecydowany plus tej pozycji. Byłam mile zaskoczona, kiedy okazało się, że wśród licznych zadań, jedno dotyczy gramatyki (która jest zarazem uczniowską zmorą). Jako polonistka, która uwielbia wszelkiego rodzaju kreatywne aktywności, uważam, że książeczka nie tylko rozwija wyobraźnię, ale także wzbogaca słownictwo, ćwiczy czytanie i uczy radosnej, niczym nieskrępowanej twórczości.

Uważam, że każdy zwolennik serii o magicznym „Baśnioborze” powinien czym prędzej udać się do księgarni, aby zakupić tę niesamowitą pozycję, tym bardziej, że zbliża się długa przerwa świąteczna. Polecam gorąco!

„Baśniobór. Księga wyobraźni”, GW Foksal, Warszawa, 2017 r.

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat