Dębowe serce = ogromna przygoda? Oczywiście, że tak!
Słysząc słowo „baśń”, od razu przenoszę się myślami do dziecięcych lat. Czas beztroski, zabawy. Czas, kiedy wszystko wydawało się dużo prostsze. Lubię wracać do tamtych chwil, w szczególności teraz, gdy sama utulam do snu malutką istotkę i staram się robić wszystko, by jej dzieciństwo było pełne radości. „Baśń o dębowym sercu” bardzo mocno w tym pomaga! Sprawia, że dziecko nie tylko szybko zasypia, ale zdaje się przenosić do innej rzeczywistości, tej pełnej magii, barw i dobra. Już pierwsze, słynne słowa: „Dawno, dawno temu” czynią nieważną otaczającą nas w tym momencie rzeczywistość. Po tych słowach absolutnie każdy – i mały, i duży – czeka, co wydarzy się dalej. Do jakiego świata przeniesie nas autor baśni? Czy ta podróż będzie dla nas owocna? Oczywiście, że tak! Koniecznie sami przekonajcie się dlaczego.
Artur Jasiński – autor „Baśni o dębowym sercu” posługuje się językiem prostym, ale jednocześni niezwykle malowniczym. Dzięki temu kreuje piękną, baśniową rzeczywistość. Przenosi on swoich czytelników do krainy, którą dotknęła susza i nieurodzaj. Niegdyś piękna, pełna zieleni przestrzeń stała się pustynią. Jednak jest w niej coś zagadkowego. Tym czymś jest stary dąb, który stoi pośrodku wioski. Tylko on nie zatracił wigoru ani uroku i pozostał, jako jedyny w okolicy, zielony. Dlaczego tak się stało? Tego nie wie nikt, ale jest jeden odważny o imieniu Antek, który za wszelką cenę będzie chciał rozwiązać tę, ale również inne, zagadki. Bohater stanie do walki ze złym czarnoksiężnikiem i zmierzy się smokiem. Niezwykle odważny, mały człowiek wzbudza wyjątkową sympatię wśród czytelników.
Co wyróżnia „Baśń o dębowym sercu” spośród innych publikacji? Wszak półki w księgarniach uginają się od bajek i baśni. Ta baśń bardzo mocno przypomina stare, dobre opowieści, które większość z nas pamięta ze swojego dzieciństwa. Bardzo ważna jest również puenta zwracająca szczególną uwagę na przyrodę. Morał jest bardzo „na czasie”, wszak toniemy w śmieciach, których produkujemy coraz więcej, a coraz rzadziej dostrzegamy piękno otaczającego nas środowiska. Uwagę zwraca także już samo wydanie. Twarda oprawa jest szczególnie lubiana przez dzieci, a co najważniejsze praktyczna, bo gwarantuje trwałość książki. Idealnym uzupełnieniem baśni są przepiękne ilustracje, które wyjątkowo dobrze odzwierciedlają czytaną treść. Ponadto pobudzają wyobraźnię i jeszcze mocniej zatracają nas w świecie tej baśni. Przygodę z tą publikacją polecam absolutnie każdemu, na pewno będzie ona udana.
Artur Jasiński, „Baśń o dębowym sercu”, Wydawnictwo Psychoskok, Konin, 2019 r.
Joanna Ulanowicz
