Nowe miejsce na mapie Warszawy, którego nie możesz przeoczyć!
Kilka lat temu, przez totalny przypadek, wpadła mi w ręce książka pt. „Rewolucja w uczeniu”, która wywarła na mnie ogromny wpływ i – tak na marginesie - powinna być obowiązkową lekturą dla każdego nauczyciela. Zapamiętałam z niej jedno arcyważne zdanie: „Pracą dziecka jest zabawa. Dzieci uczą się poprzez wszystko, co robią”. Te słowa do dziś przyświecają mojej nauczycielskiej pracy, dlatego też staram się, aby na moich lekcjach uczniowie po prostu dobrze się bawili.
Idea ta przyświecała również twórcom Smart Kids Planet – miejsca, które harmonijnie łączy naukę, zabawę i wysiłek fizyczny. Smart Kids Planet, czyli Centrum Mądrej Zabawy, powstało z myślą o naszych najmłodszych. Na dzieci czeka sześć stref stworzonych w oparciu o najnowsze zdobycze technologiczne. Atrakcje, które przygotowano, są nie tylko niezwykle angażujące, ale przede wszystkim pobudzają wyobraźnię, pozwalając dzieciom na odkrywanie w sobie pokaźnych zasobów kreatywności.
Twórcy projektując cały obiekt pomyśleli o wszystkim. Oprócz stref zabaw dla dzieci, w Smart Kids Planet znajdują się m.in.: scena, stacja interakcja czy salki urodzinowe.
Wraz z moim smykiem wybrałam się do Smart Kids Planet jeszcze przed otwarciem, aby móc podzielić się z Wami wrażeniami z tego niezwykłego miejsca. Jestem mamą radosnego dziewięciomiesięcznego bobasa. Po długiej podróży mój maluch potrzebował jedzenia i natychmiastowej zmiany pieluchy, dlatego też pierwszym miejscem, do którego się udałam, był… pokój dla mamy z dzieckiem. Pomieszczenie to jest nie tylko przyjazne, ale i komfortowe; zapewniające maksimum intymności. Oprócz wygodnego uszaka do karmienia, w pokoju znajduje się przewijak oraz koszyk z pieluchami i nawilżanymi chusteczkami.
Większość czasu w Smart Kids Planet spędziłam w strefie Tuptaj, czyli w tej przeznaczonej dla najmłodszych (do lat 3). Przestrzeń przypomina ogród i została zagospodarowana w taki sposób, żeby żaden maluch nie zrobił sobie krzywdy. Znajdziemy tu drzewa na sztucznych trawnikach, podłogę wyłożoną miękkimi puzzlami oraz zielone materace z przeszkodami, na których najmłodsi mogą uczyć się raczkowania. Są tam również domki (do których można wejść), baseny z piłeczkami oraz tablice manipulacyjne, od których mojego smyka musiałam odciągać siłą! W drugim pomieszczeniu tejże strefy mieszczą się m.in. kolorowe pufy, ścieżka dźwiękowa oraz stół do zabawy samochodzikami. Dzieci mają to do siebie, że wchodzą praktycznie w każdy kąt i chcą dotknąć każdej rzeczy, dlatego też w szczególny sposób zadbano o bezpieczeństwo strefy. Każdy skrawek terenu, nawet wnęki służące do odpoczynku, zostały obite materiałem, aby maluch nie obił sobie głowy o twarde krawędzie.
Robiąc mojemu synkowi zdjęcia i wysyłając je do męża, pisałam, że Pawełek ma tu jak w raju. Uważam, że to adekwatne określenie. Widząc radość i ogromne zaciekawienie mojego bąbla, cieszyłam się, że znalazłam się właśnie w tym miejscu. Dla niego wszystko było nowe, zajmujące, a przestrzeń kusiła go swoimi wyrazistymi barwami i niezwykłymi kształtami. Mimo że Pawełek jeszcze nie chodzi, niemożliwością było utrzymanie tego żywiołu w jednym miejscu. Wystarczyło, że na chwilę spuściłam go z oczu, a okazywało się, że mój maluch zawędrował na przeciwległy koniec sali. Trzeba przyznać, że strefa zadziwia nie tylko rozmachem, z którym została stworzona, ale przede wszystkim – estetyką. Każdy element został zaprojektowany w taki sposób, aby stworzyć spójną i harmonijną całość. Jest kolorowo i przyjemnie, ale nie ma też przesady. Bywając w różnych salach zabaw, często czułam się przytłoczona ilością atrakcji czy zbyt nachalną kolorystyką i choć nie brałam udziału w odbywających się tam szaleństwach – czułam się po prostu zmęczona. Tutaj tak nie ma. Właściwie mogłabym siedzieć godzinami i obserwować, jak mój brzdąc odkrywa świat oraz pokonuje pojawiające się na swojej drodze przeszkody.
Oczywiście po bardzo długim pobycie w strefie Tuptaj udałam się na zwiedzanie całego obiektu. Z pozostałych stref (Twórz, Trenuj, Segreguj, Odkrywaj, Fantazjuj) najbardziej przypadła mi do gustu strefa Fantazjuj i jej chciałabym poświęcić kawałek tego tekstu. Na czym polega jej niezwykłość? Spieszę z pomocą. Na dwóch, prostopadłych do siebie ścianach wyświetlona jest animowana, interaktywna quasi - Warszawa. Można zauważyć płynącą Wisłę, Stadion Narodowy, Pałac Kultury i Nauki czy Zoo. Całość wygląda tak jak na zdjęciu (widać na nim również twórcę obiektu):
W strefie tej możemy nie tylko palcem po mapie zwiedzać Warszawę czy w wybranych punktach dotykać ekranu i czekać na to, co się pojawi, ale także umieścić na nim swoją animację! Przy wejściu do pomieszczenia czekają na nas specjalne kolorowanki z kodami QR oraz stanowiska do malowania kredkami. Kiedy wybierzemy i pokolorujemy swój obiekt, wystarczy, że włożymy go pod specjalny skaner i chwilę później możemy zaobserwować, jak pojawia się na ekranie. Magia! Kiedy z zapałem zabrałam się za kolorowanie, miałam wrażenie, że znów jestem dzieckiem. Miałam niezłą frajdę, co widać zresztą na moim amatorskim filmiku:
W obiekcie oprócz sal i stref zabawy, mieści się również kawiarenka, w której można zjeść zdrowe ciacho oraz wypić małe latte , bo nasze dzieci wystarczająco podnoszą nam ciśnienie i najczęściej nie trzeba się ratować mocną kawą (chociaż i taka figuruje w menu). Kawiarenka znajduje się tuż przy wejściu do Smart Kids Planet, w pobliżu szatni, szafek depozytowych oraz parkingu dla wózków (co jest bardzo ważne dla rodzin posiadających w swoim składzie bobasa).
Zachęcam was do obejrzenia wszystkich zdjęć ze Smart Kids Planet, które znajdziecie w naszej galerii. Jest to miejsce przyjazne rodzinom, w którym możecie z powodzeniem spędzić cały dzień, w ogóle się nie nudząc! Cieszę się, że w Warszawie powstał obiekt łączący naukę z zabawą; wysiłek fizyczny z pracą umysłową. Mam nadzieję, że takie centra powstaną, prędzej czy później, w każdym polskim mieście.
Smart Kids Planet mieści się w budynku PGE Narodowy, tuż przy głównej recepcji. Otwarcie obiektu już jutro, 14 września o godzinie 14.00!
Zobacz jeszcze więcej zdjęć w galerii
Anna Stasiuk
