Nie bez powodu pierwsze tygodnie rodzicielstwa nazywane są najtrudniejszymi. Jest to bowiem czas intensywnego poznawania się i adaptacji – zarówno dla dziecka, jak i dla dorosłych.
Jednym z największych wyzwań, z jakim przychodzi się mierzyć w tym okresie, jest wieczorna pora usypiania. Warto pamiętać o kilku małych kwestiach, które mogą przynieść dużą różnicę w tym temacie.
Pierwsze miesiące życia dziecka obfitują w wiele nowych doświadczeń, zarówno dla maluszka, jak i dla świeżo upieczonego rodzica. Jest to czas pełen radości, emocji i wzruszeń, ale także wyzwań. Obok pięknych chwil zdarzają się momenty bezradności i zmęczenia, gdy nie rozumiemy jeszcze wszystkich sygnałów, które wysyła maluch. Oprócz wsłuchiwania się w intuicję, dorosły może skorzystać z porad ekspertów na temat tego, jak poradzić sobie w sytuacjach problemowych, takich jak usypianie dziecka. Jak sprawić, by maluch zasnął wieczorem szybciej niż zwykle? Wystarczy pamiętać o kilku istotnych kwestiach takich jak…
Wieczorny rytuał
W pierwszych dniach swojego życia noworodek przesypia średnio 16-19 godzin dziennie. W drugim miesiącu śpi już o 2-5 godzin krócej. Dopiero z czasem u dziecka wykształca się rytm dobowy. Dlatego tak istotne jest, by jak najwcześniej wprowadzać do wieczornego rozkładu dnia powtarzalny ciąg czynności, który pozwoli dziecku wyciszyć się przed zaśnięciem. Rytuał, który składa się przykładowo ze spaceru, kąpieli, śpiewania kołysanki i delikatnego masażu twarzy, pozwoli maleństwu poczuć się bezpiecznie i da mu sygnał, że nadchodzi czas słodkich snów. Specjaliści szczególnie zalecają delikatne rozmasowywanie twarzy dziecka w celu rozluźnienia mięśni, które aktywnie pracują przez cały dzień, gdy dziecko płacze, śmieje się czy ssie pierś lub pije z butelki.
Otoczenie
Usypianie stanie się dla nas łatwiejsze wtedy, gdy dziecko zacznie rozróżniać okresy doby na jasny (zabawa, jedzenie, ruch) i ciemny (sen, odpoczynek). Jedną z zalecanych czynności, którą możemy wykonać w ramach wieczornego rytuału, jest stworzenie naturalnych warunków do snu. Jak to zrobić? Najlepiej zadbać o ciemność w pokoju, w którym śpi maluch, która wpłynie stymulująco na wydzielanie melatoniny, czyli hormonu snu. Z pomocą przyjdą nam tutaj zasłony zaciemniające, żaluzje bądź rolety. Podczas nocnych pobudek wspaniale sprawdzą się lampki z delikatnym strumieniem światła, które ułatwią nam poruszanie się po pokoju i zastąpią potrzebę włączania światła, które może bardziej rozbudzić dziecko.
Uspokajająca karuzelka
Podczas usypiania dziecka z pomocą rodzicom przyjdzie także najnowsza propozycja od Fisher-Price, czyli Chmurkowa karuzelka uspokajacz, która sprawi, że dzięki ruchowi słodkich chmurek oraz uspokajającym dźwiękom i delikatnemu światełku maleństwo szybciej zmruży zmęczone oczka. Karuzelka zawiera playlistę stworzoną we współpracy z ekspertami w dziedzinie snu. Innowacyjnym elementem jest odczepiany sensor dźwięku, który automatycznie uruchomi karuzelkę, gdy dziecko zacznie płakać. Od 5 miesiąca życia sensor może posłużyć maluchowi jako uspokajacz na szafkę. Karuzele są pomocne nie tylko ze względu na funkcję uspokajającą, ale mają także pozytywny wpływ na rozwój zmysłów słuchu i wzroku u maleństwa.
Pierwsze tygodnie z noworodkiem to okres, który poświęcamy na dogłębne poznanie jego potrzeb. W nauce usypiania dziecka pamiętajmy o tym, co radzą eksperci, ale nie bójmy się też posłuchać intuicji i spróbować własnych rozwiązań, które mogą okazać się trafione.
Informacja prasowa