Historia Karoliny Jędrasiak zaczęła się podobnie jak wiele innych. Jej firma ma jednak szansę odnieść ogromny, międzynarodowy sukces. Tak się dzieje, kiedy biznes zakłada się ze zwyczajnej potrzeby.
Pomysł był prosty, ale okazało się, że jeszcze nikt na niego nie wpadł.
Karolina pracowała w korporacji i jak miliony innych kobiet była bardzo zadowolona z obranej ścieżki zawodowej w międzynarodowej korporacji z branży beauty. Wszystko zaczęło się zmieniać kiedy zaszła w ciążę i udała się na urlop macierzyński. Doskonale poczuła się w roli mamy i powrót do pracy nie był komfortowy ze względu na tęsknotę za synkiem. Wieczorami, kiedy tuliła dziecko do snu, coraz częściej myślała o założeniu własnego biznesu, który pozwoli jej na realizowanie swojego macierzyństwa i siebie samej w pełni. Pomysłów było wiele, ale żaden nie porwał jej serca i nie dał poczucia, że warto dla niego zaryzykować dotychczasową, stabilną pracę. Wkrótce dwulatek stał się inspiracją swojej mamy, która toczyła z nim codzienne spory podczas ubierania na spacer.
Zakładanie Filipowi kolejnych warstw ubrań przed wyjściem z domu, najczęściej kończyło się jego płaczem. Kombinezony były bardzo niewygodne i krępujące ruchy, a kurteczki, mimo że wygodniejsze w zakładaniu, zawsze podciągały się, kiedy podnosiłam synka lub wkładałam go do nosidełka czy wózka. I wtedy narodził się pomysł kurteczki z elementem zapinanym w kroku - taka hybryda kurtki i body. Najpierw były testy prototypu na własnym dziecku, dopracowywanie wszystkich elementów. Potem kurteczki trafiły do dzieci znajomych. Reakcje były bardzo pozytywne. Po namowach męża opatentowałam to proste rozwiązanie. Od niedawna “kurteczka z elementem krocznym” to zastrzeżony wzór przemysłowy - mówi pomysłodawczyni i założycielka marki Miapka Design.
Karolina Jędrasiak podjęła decyzję, że rusza z własnym biznesem, ale musiała jeszcze wymyślić nazwę marki.
Długo zastanawiałam się nad odpowiednią nazwą, która będzie odzwierciedlała ideę produktu. I nagle olśnienie: małpka to zwierzę, które skacze po drzewach, buja się na gałęziach, wykonuje różne ewolucje i zawsze czuje się komfortowo. Przypomniałam sobie, że kiedy mój siostrzeniec był malutki, mówił na małpkę „miapka” właśnie. Stąd nazwa: Małpka w języku dzieci - opowiada założycielka marki.
Biznes założony przez Karolinę Jędrasiak, okazał się nie tylko dochodowym, ale i dającym bardzo dużo satysfakcji zajęciem. Radość z wykonywanej pracy jest możliwa, gdy wkłada się w nią całe serce. Karolina jest tego najlepszym przykładem!
Informacja prasowa
