Pewien autystyczny pięciolatek wywołał niemałe zamieszanie podczas środowego spotkania wiernych z papieżem Franciszkiem.
Do Internetu trafił filmik, na którym widać, jak pewien mały chłopiec postanowił urozmaicić sobie czas audiencji ze zwierzchnikiem Kościoła katolickiego poprzez zabawę na scenie, na której znajdował się Ojciec Święty i strzegący go gwardziści szwajcarscy. Głuchonieme dziecko wykorzystało chwilę nieuwagi swoich rodziców i przedostało się w pobliże papieża. Chłopczyk zainteresował się kolorowym strojem gwardzisty i postanowił sprawdzić, czy nieruchomo stojąca męska postać jest prawdziwa. Następnie biegał w pobliżu papieża. Gdy mama dziecka weszła na scenę i zaczęła przepraszać Ojca Świętego za niesforne zachowanie potomka, papież Franciszek powiedział: „zostaw go, niech się bawi”. Postawa autystycznego chłopca pobudziła głowę Stolicy Apostolskiej do refleksji na temat komunikacji z innymi i wolności człowieka. Energiczny 5-latek stał się więc mimowolnie inspiracją dla papieża do wygłoszenia krótkiej katechezy dla zgromadzonych na audiencji generalnej wiernych.
Iwona Trojan