W niektórych rejonach Polski zaczęły się ferie zimowe. To nie tylko przerwa od nauki w szkole, ale też czas odpoczynku i regeneracji przed wyzwaniami nowego semestru.
To także świetna okazja, by zorganizować naszym pociechom wyjazd na szaleństwa zimowe! Jak przygotować dziecko do wyjazdu i o czym pamiętać podczas wielkiego pakowania?
Organizacja i planowanie ferii zimowych stanowią niemałe wyzwanie dla rodziców. Podczas gdy dzieci nie mogą się doczekać zimowego kierunku podróży – dorośli myślą o tym, co spakować, aby niczego na wyjeździe nie zabrakło. Bez względu na to, czy wasz maluch lub nastolatek jedzie sam, czy na białe szaleństwa wybieracie się razem – warto pamiętać o kilku rzeczach.
Odpowiednia odzież
Dobrze dopasowany i ciepły strój dla dziecka powinien stanowić najważniejszy element dziecięcego bagażu. Dzięki temu nasza pociecha uniknie przemoknięcia i wyziębienia, a także ciągłego przebierania się i – co ważne dla rodziców – narzekania. Co warto wziąć ze sobą? Z pewnością lekką i oddychającą bieliznę termoaktywną. Zapewnia nie tylko ciepło, ale też zapobiega przegrzaniu przy intensywnej aktywności, do której należą jazda na nartach czy snowboardzie. Trzeba pamiętać też o odzieży wierzchniej: nieprzemakającej zimowej kurtce chroniącej przed śniegiem i wiatrem oraz odpowiednio dobranych butów. Nie można zapomnieć też o grubej czapce, dzięki której głowa będzie chroniona przed zimnem.
Niezbędny prowiant
Pakując się na ferie zimowe, nie możemy zapomnieć o suchym prowiancie, który zaspokoi głód podczas jazdy lub na stoku. To także świetne rozwiązanie na szybkie śniadanie lub przekąskę w trakcie dnia.
– Pakując plecak na drogę warto mieć na liście “do zabrania” kilka suchych produktów, niewymagających przechowywania w lodówce. Mogą to być dodające energii orzechy włoskie, nerkowce czy brazylijskie. Dobrym pomysłem będzie też tabliczka czekolady. Na większy głód sprawdzi się klasyczna, przygotowana wcześniej kanapka z serem lub ulubionym pasztetem, np. marki Profi – delikatnym firmowym, z pieczarkami czy aromatycznymi pomidorami – podpowiada Beata Mielcarek, ekspert marki Profi.
Drobne do kieszeni
Kieszonkowe na wyjeździe jest szczególnie ważne, gdy dziecko jedzie na zorganizowaną kolonię lub obóz zimowy. Oprócz opłat za karnety, powinniśmy zapewnić mu taką kwotę, aby wystarczyło na gorącą, rozgrzewającą czekoladę po całym dniu jazdy czy przekąskę energetyczną. Na stokach narciarskich, szczególnie za granicą, często nie ma możliwości zapłaty kartą, dlatego warto mieć przy sobie gotówkę. Poza wydatkami na stoku, nie zapomnijmy o drobnych na pamiątki. Czas na upominki jest obowiązkowym punktem każdej wycieczki i dużą atrakcją dla dziecka.
Niezależnie czy jedziemy na ferie zimowe razem, czy wysyłamy dziecko w podróż samodzielnie – dobrze, kiedy jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. W bagażu nie powinno zabraknąć ciepłego ubrania, kieszonkowego oraz pysznego prowiantu. W końcu ferie mają być przede wszystkim odpoczynkiem – nie tylko dla uczniów.
Informacja prasowa
