3 dni w szpitali spędził chłopczyk, który wypił benzynę przelaną przez jego tatę do butelki po słodzonym napoju.
Autor: pixabay.com
Do Centrum Zdrowia Matki Polki trafił niedawno malec, który wlał w swoje gardło trochę benzyny. Płyn znajdował się w butelce po słodkim napoju, umiejscowionej w rodzinnym samochodzie. W uchwycie po wewnętrznej stronie pojazdu umieścił ją ojciec chłopca. Spragnione dziecko sięgnęło po butelkę z niebezpiecznym produktem i napiło się kilka łyków. Znajdująca się nieopodal malca matka dziecka wyczuła charakterystyczną woń benzyny i szybko wyrwała swojemu potomkowi z ręki naczynie ze szkodliwą cieczą. Dzięki temu benzyna nie zdołała zbytnio zaszkodzić chłopczykowi.
Iwona Trojan
Oceń zawartość strony:
Ocena: 5/5. Oceniono 1 raz.