Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia

Dzieciństwo bez naturalnego światła

Artykuł

Większość dzieci spędza obecnie czas głównie w pomieszczeniach, przez znaczną część dnia patrząc w ekran urządzeń mobilnych.

Dziecinstwo bez naturalnego swiatla
Autor: Materiały prasowe

Nowe badanie realizowane przez VELUX w ramach kampanii „HEAD UPPERS 2021" na temat kontaktu człowieka z naturą wykazało, że dzieci są pozbawione kontaktu z naturą w stopniu o wiele większym, niż miało to miejsce w przypadku wcześniejszych pokoleń. Stałe przebywanie w budynkach z widokiem na ekran nie pozostaje bez wpływu na stan zdrowia dzieci.

Liczne badania potwierdzają, że dostęp do terenów zielonych zmniejsza agresję i redukuje objawy nadpobudliwości psychoruchowej oraz wzmacnia układ odpornościowy u dzieci. Wyjście do parku lub na plac zabaw jest elementem szkolnej edukacji, bo pozytywnie wpływa na zachowania prospołeczne. Przebywanie na świeżym powietrzu okazuje się nie tylko formą spędzania czasu, ale także miejscem rozwoju współpracy, umiejętności pomagania i dzielenia się. Co ciekawe, nawet oglądanie przyrody przez okno może zmniejszać stres i wyregulować tętno. Są jednak dzieci, które kontaktu z naturą nie mają. Ich rodzice zmagają się z problemami, które naukowcy określają mianem „zespołu deficytu natury".

Zespół deficytu natury to termin stworzony przez Richarda Louva, autora książki „Ostatnie dziecko lasu". Podnosi w niej temat utraty przez dzieci kontaktu z naturą. Fakt, że nie spędzają one czasu na świeżym powietrzu, wywołuje u nich problemy behawioralne, takie jak trudności z koncentracją, nadpobudliwość, zanik sprawności fizycznej, choroby cywilizacyjne (otyłość, cukrzyca, itp.), a nawet może być przyczyną krótkowzroczności. Jak się okazuje, takich dzieci w Polsce może być wiele, bo na deficyt przyrody w ich życiu wskazuje ponad połowa rodziców.

Coraz mniej czasu na dworze

Nowe badanie realizowane przez VELUX w ramach kampanii „HEAD UPPERS 2021" na temat kontaktu człowieka z naturą wykazało, że współczesne dzieci są pozbawione kontaktu z przyrodą w o wiele większym stopniu niż wcześniejsze pokolenia. Z taką opinią zgadza się 92 proc. polskich rodziców. Wielu z nich wspomina urok swojego dzieciństwa spędzonego bez dostępu do technologii. 86 proc. przyznaje, że będąc dziećmi chętnie przebywali na zewnątrz - o wiele chętniej, niż robią to ich własne dzieci. Dlaczego więc dzisiaj nie zapewniają dzieciom tych wrażeń?

Natura nie jest atrakcyjna dla dzieci

Rodzice wskazują, że problemem, który utrudnia kontakt dziecka z naturą, jest uzależnienie młodego pokolenia od technologii. W Polsce zdecydowanie zgadza się z tym ponad połowa, bo aż 63 proc. rodziców. Wiele osób wyraża także opinię, że natura nie jest dla ich dziecka atrakcyjna - w Polsce na ten problem wskazuje 62 proc. rodziców. Wyniki badań sugerują bezradność. Kontrola i próba odciągnięcia młodzieży od technologii może spowodować bunt i nadszarpnięcie bliskiej relacji.

Kluczową kwestią w wychowaniu dziecka jest zaufanie i nauka właściwych praktyk. Na własnym przykładzie należy uczyć syna lub córkę trzymania urządzenia mobilnego na wysokości oczu, tak aby nie obciążać szyi. Warto także uświadomić im zalety robienia częstych przerw podczas pracy i nauki, także w szkole, polegających na tym, by wstać, poruszać się i wykonać kilka prostych ćwiczeń rozciągających.

"Nasi synowie wychowują się w naturze. Rzeka, las, kamienie, drzewa to ich świat. Dlaczego tak o to dbamy? Bo natura to zdrowie i równowaga - ta psychiczna też. Dzieci mające kontakt z naturą są spokojniejsze, zdrowsze i lepiej się uczą. Nie rozumiem argumentów, że dzisiejszy świat to świat technologii, więc to naturalne, że wszyscy siedzą z nosami w komputerach. Jeśli dbamy o nasze dzieci i chcemy dla nich jak najlepiej, dajmy im przykład! Ten dobry! Zabierzmy je na spacer do lasu, na sanki, porzucajmy się śnieżkami. Z maluchami pójdźmy nakarmić wiewiórki albo ptaki. Posadźmy zioła w doniczkach. Obiecuję Wam, że to działa! Technologia kusi, wciąga, ale też jest początkiem wielu cywilizacyjnych chorób: otyłości, nieumiejętności nawiązywania kontaktów z rówieśnikami, chorób kręgosłupa. Tak łatwo tego uniknąć. Natura tylko czeka, żeby nam pomóc" - mówi Beata Sadowska, mama i znana dziennikarka radiowa i telewizyjna, która dzieli swój czas między Warszawę i francuską wieś.

Doceń światło i świeże powietrze

Autorzy kampanii „HEAD UPPERS 2021" przekonują, że należy znaleźć równowagę i korzystać z technologii z umiarem. Także i do pomieszczeń, w których przebywamy, warto wpuścić więcej natury. Światło dzienne, świeże powietrze i kojący kontakt z przyrodą poprawia biorytm ciała, wpływa też na kreatywność, innowacyjność i poczucie szczęścia. Bazowym i w gruncie rzeczy najważniejszym czynnikiem ponownego nawiązania kontaktu z naturą jest dostęp do światła i świeżego powietrza, a tym samym do rozległej przestrzeni. Wspólnie z dzieckiem warto w domu stworzyć specjalne miejsce do obserwowania przyrody.

„Dostęp do światła i świeżego powietrza ma nieoceniony wpływ na to, jak się czujemy. Dobrze wpływa na funkcje poznawcze i samopoczucie. Nawet jeśli nie mamy domu z ogrodem, warto zadbać o codzienny kontakt z naturą, tworząc tzw. „okno obserwacji świata". Dla wielu dorosłych patrzenie przez nie jest momentem głębokiego relaksu i autorefleksji, dla dzieci zaś może być miejscem obserwacji drzew, ptaków, gwiazd czy chmur. Warto także wspólnie z dzieckiem posadzić rośliny na parapecie czy trasie, a ich hodowla dostarczy dzieciom mnóstwo radości i satysfakcji. W naszym technologicznym i zaganianym życiu warto docenić każdy kontakt z naturą, nawet ten z wnętrza naszego domu. Dlatego jako firma chcemy zwrócić uwagę na ten problem i edukować w tym zakresie rodziców" - mówi Agnieszka Kamińska, kierownik ds. komunikacji, Grupy VELUX w Polsce.

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat