Dzięki zwracającemu uwagę zachowaniu bostona terriera pewna mająca problemy z oddychaniem 2-latka z USA trafiła na czas do szpitala.
Autor: freepik
Amerykańska pisarka Kelly Andrew opowiedziała niedawno w programie “Good Morning America” o mieszkającym u niej czworonogu o imieniu Henry, który zaalarmował ją i jej męża o poważnych problemach ze zdrowiem ich 2-letniej córeczki. Mimo kilkukrotnego wyganiania bostona terriera z pokoju dziewczynki, pies uparcie wracał w okolice dziecięcego łóżeczka. Zaintrygowana zachowaniem zwierzęcia Kelly, zorientowała się dzięki temu, że jej córeczka jest cała sina i się dusi. Dziecko trafiło do szpitala. Lekarze wyczyścili dziewczynce drogi oddechowe. Dziewczynka czuje się dobrze.
Iwona Trojan
Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.