Wszawica to temat tabu. Kojarzy się z brakiem higieny i ubóstwem. Brak wiedzy na temat tej choroby utrudnia jej leczenie, a ułatwia jej rozprzestrzenianie się.
Wszy są tak stare jak świat. Mimo rozwoju cywilizacji nadal jest to problem, także rozwiniętych krajów, a nie tylko plemion w amazońskim buszu. W Polsce na wszawicę najczęściej cierpią dzieci w wieku 3-11 lat, czyli przedszkolaki i uczniowie. Wszawica wiąże się bowiem z przebywaniem w dużych grupach ludzi i bliskim kontaktem z osobami zarażonymi. Wesz żywi się krwią. Jej ślina wywołuje silny świąd i pojawienie się wysypki podobnej do tej po ugryzieniu komara. Aby stwierdzić wszawicę, zwykle wystarczy dokładnie obejrzeć głowę, zwłaszcza za uszami i w okolicach karku. Wszy są niewielkimi, 2-3 mm owadami. Są przezroczyste, dlatego może być trudno je zauważyć. Jaja (gnidy) są perłowo-białe. Wesz szybko się przemieszcza, nawet do 23 cm/minutę. Bez trudu może przetrwać mycie włosów, ponieważ mocno chwyta się włosa i zamyka otwory, przez które oddycha.
Moje dziecko ma wszy. Co robić?
Przede wszystkim nie wstydź się i nie denerwuj, wszawica to zwykła choroba, którą można łatwo wyleczyć. Kluczem do szybkiego pozbycia się problemu jest szybkie działanie i wybór właściwego sposobu leczenia. Nie mniej ważne jest poinformowanie przedszkola lub szkoły o problemie. Powiedz, że zamierzasz przeprowadzić natychmiastową kurację u swojego dziecka, ale chciałabyś, aby wszystkie dzieci zostały poddane leczeniu w tym samym czasie. Dyrekcja powinna niezwłocznie nakazać wszystkim rodzicom, aby przeprowadzili kurację u swoich dzieci. Następnie kup w aptece preparat, który zwalczy pasożyty. Jeżeli chcesz pozbyć się wszy szybko i bezpiecznie, poproś farmaceutę o preparat stworzony na bazie silikonów, np. Hedrin Raz. Produkt działa już po 15 minutach, aplikacji nie trzeba powtarzać. Ma też dodatkową zaletę – nie wymaga czasochłonnego wyczesywania, którego tak nie lubią dzieci! Pamiętaj także, aby sprawdzić włosy pozostałych domowników. Najlepiej jeśli wszyscy przeprowadzicie kurację jednocześnie, to zabezpieczy wyleczone dziecko przed ponowną infestacją (zarażeniem).
Profilaktyka
Wysokie temperatury, powyżej 32 st. C, powodują odwodnienie wszy, a niskie utrudniają rozmnażanie. Poniżej 22 st. C nimfy nie wykluwają się z jaj, a poniżej 12 st. C wszy w ogóle nie składają jaj. Nie musisz koniecznie dezynfekować całego mieszkania, wystarczy, że je odkurzysz, a także upierzesz pościel, czapki, szaliki w temperaturze minimum 60 stopni C. Grzebienie i szczotki można umyć mydłem lub zalać wrzątkiem, a gumki wymienić na nowe. Jeśli nie możesz uprać niektórych rzeczy (puchowe kurtki, poduszki itd.), zamknij je na ok 10 dni w plastykowej torbie.
Dobrą praktyką jest także wprowadzenie systemu regularnego sprawdzania głowy dziecku np. raz w tygodniu i po każdym powrocie z ferii, kolonii czy obozu. Wyjaśnij dziecku, dlaczego należy korzystać tylko ze swoich czapek, szczotek czy gumek do włosów.
Informacja prasowa
