Pewien młody Polak przez dekadę oszczędzał pieniądze, jakie otrzymywał od swoich bliskich. Uzbierał 18 tysięcy złotych!
Nie brakuje rodziców, którzy wręczają swoim dzieciom tak zwane kieszonkowe, aby uczyć swoje pociechy gospodarowania pieniędzmi. Nie inaczej było w rodzinie pani Jadwigi, która zdecydowała wraz z mężem, że ich syn od ósmego roku życia otrzymywać będzie co miesiąc: kieszonkowe. Na początku było to 50 złotych, potem 100 złotych. Gdy Maciek ukończył 15 lat, kwota kieszonkowego została zwiększona do 200 złotych, w kolejnym roku do 300 złotych. Chłopiec odkładał większość otrzymywanych środków finansowych. Podobnie, jak i sumy otrzymywane od krewnych z okazji urodzin, imienin i różnych innych okazji. Czynił to systematycznie przez 10 lat. Gdy Maciek osiągnął pełnoletniość zdradził rodzicom na co tak długo oszczędzał: na wymarzony samochód. Bliscy chłopca są dumni, że udało mu się aż tyle uskładać. Jego samozaparcie i gospodarność zrobiły na nich naprawdę duże wrażenie.
Iwona Trojan