Styczeń to czas, kiedy wielu uczniów ponadpodstawowych szkół uczestniczy w studniówce, jedynej w swoim rodzaju zabawie, która na długo pozostaje w pamięci.
Tradycja studniówki sięga jeszcze XIX wieku. Już od wielu lat przyszli maturzyści, na sto dni przed maturą spędzają czas na wspólnej zabawie z rówieśnikami. Czemu akurat w takim odstępie czasu? Z jednej strony wytłumaczenie jest nad wyraz prozaiczne, wiąże się to z okresem karnawału, który przypada właśnie na te dwa miesiące (styczeń, luty). Z drugiej natomiast, w społeczeństwie od dawna pokutowało przeświadczenie, że 100 dni to wystarczający czas, by nieprzykładający się do tej pory uczeń mógł nadrobić braki i przystąpić do egzaminu dojrzałości.
Zatem studniówka to taki moment przejścia z młodzieńczego świata w dorosłość. Co ciekawe, Polska jest chyba jedynym krajem, który organizuje taką uroczystość przed zdawanymi egzaminami. Przyjrzyjmy się teraz po krótce samej uroczystości. Warto zauważyć, że jeszcze do niedawna studniówki najczęściej odbywały się na terenie szkół, za to dziś organizowane są w popularnych lokalach, z muzyką na żywo bądź DJ-em, niczym małe wesela. Obecnie koszt takiej uroczystości oscyluje w okolicach nawet kilku tysięcy złotych, a realna kwota w dużej mierze zależy od regionu Polski, w którym ma miejsce studniówka. Zmianie uległy też same przygotowania do tej uroczystości. Dziś dużą część poniesionych kosztów stanowią pieniądze wydane na odpowiednie stroje oraz, w przypadku dziewcząt, makijaż, manicure i fryzjera. Niemal każda studniówka uwieczniona jest przez kamerzystę, któremu towarzyszy profesjonalny fotograf. Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły, jednak generalnie każdy chce wyglądać w tym dniu naprawdę wyjątkowo oraz bawić się tak, by wydarzenia z tej nocy już na zawsze zapadły w pamięć.
Katarzyna Jabłońska