Dwa miesiące wakacji wystarczyły by pewien bardzo młody Polak zapisał się w historii polskiej wspinaczki.
Dla Antka Marcisza wspinaczka na bardzo duże wysokości to chleb powszedni. I nic to dziwnego, chłopiec miłość do gór ma bowiem w genach. Jego ojciec jest legendą polskiego taternictwa. Andrzej Marcisz skutecznie zaszczepił w swoim potomku pasję do zdobywania szczytów. Jej owocem jest to, że ambitny i uparty 9-latek jako najmłodszy z taterników zdobył już wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr. I to w przeciągu zaledwie dwóch miesięcy. Są to te szczyty, które przekraczają 8000 stóp, czyli 2438 m n.p.m. Dla Antka nie są to jednak wielkości nie do pokonania. Największym wyzwaniem dla chłopca były bardzo wczesne pobudki. Zrywanie się z łóżka o godzinie 6.00, kiedy ma się wakacje, do przyjemności przecież nie należy. Nagrodą jednak za to były przepiękne górskie widoki oraz satysfakcja z tego, że postawiło się swoją stopę na Rysach, Gerlachu czy Krywaniu.
Iwona Trojan