Kochani Przyjaciele, ludzie dobrej woli... Chciałem prosić Was o pomoc.
Nazywam się Czepil Janek, urodziłem się 28 stycznia 2015 r. Byłem długo oczekiwanym, wymarzonym synkiem rodziców. Tego dnia, o 7:57 rano, przywitali mnie mamusia i tatuś, a atarsza siostrzycka czekała w domu.
Niestety, zaraz po porodzie zamiast w ręce mamy trafiłem do inkubatora i na oddział patologii noworodka. Los bowiem odebrał mi, a może obdarzył mnie tylko połową serduszka. Urodziłem się z wrodzoną wadą serca pod postacią zespołu niedorozwoju lewego serca, HLHS, co oznacza, że nie mam lewej połowy serduszka. I tak zaczęła się moja przygoda z kardiochirurgią...
Niedługo kończę rok. W tym czasie przeszedłem dwie operacje na otwartym sercu, w głębokiej hipotermii, a także operację przepukliny pachwinowo-mosznowej. Pierwsza operacja kardiochirurgiczna, przeprowadzona w 6. dobie, uratowała moje malutkie życie, a druga - wykonana jak miałem niespełna 5 miesięcy - poprawiła jego jakość.
Dziś radzę sobie bardzo dobrze, rosnę, raczkuję, sam wstaję, uczę się chodzić... Sprawiam mnóstwo radości moim bliskim. Proste czynności powodują jednak nadmiernwe zmęczenie, zadyszkę. Muszę często odpoczywać, z czasem wróci sinica i serduszko pzestanie być wydolne. Dlatego w najbliższej przyszłości czekają mnie jeszcze zabiegi z zakresu kardiologii interwencyjnej i trzecia operacja serca, a z czasem zapewne jego przeszczepienie.
Dzisiaj potrzebuję m.in. codziennej dawki leków, rehabilitacji, częstych wizyt w poradni kardiologicznej, wsparcia sprzętu medycznego, który będzie sprawdzał moje saturacje.
Dlatego proszę Was o pomoc i wsparcie. Nie zapomnijcie wpisać w swój PIT numeru KRS 0000037904 Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą, a w informacjach dodatkowych - 28447 Czepil Jan.
Dla mnie to bardzo wiele albowiem Was jeden gest pozwoli mojej połówce serduszka żyć z najlepszą opieką.
Dziękuję!