Historie same się czytają!
Piąta odsłona przygód Ariola zawiera w sobie 12 historyjek. Z pewnością intrygująco brzmi ta mucha z tytułu i fakt, że muchę może coś gryźć, bo najczęściej to ona gryzie innych. O co chodzi? Mucha S. to Scysja – koleżanka z klasy Ariola, która jest w nim zakochana do szaleństwa, niestety bez wzajemności. Z kolei Ariol podkochuje się w Petuli, która – co warto dodać – również nie odwzajemnia jego płomiennych uczuć.
W tej części – jak i w innych – pierwsze skrzypce grają Ariol i jego najlepszy przyjaciel Ramono. Chłopcy miło spędzą czas u dziadków Ariola, razem z paczką przyjaciół schowają się przed deszczem oraz pojadą razem na piknik. Chłopcy z babcią Ariola udadzą się również po zakupy i przy okazji poznają wiele miejscowych zwyczajów. Oprócz tego Ariol szantażem będzie starał się wymusić przytulasy od mamy i taty oraz wejdzie w układ ze świętym Mikołajem. Razem z przyjacielem uda do biblioteki, aby pisać referat, ale… najważniejsza okaże się Encyklopedia Superkonia. Chłopcy zrobią sobie super tatuaże z Superkoniem i będą grać w Słowopoli – a to tylko zarys tego, co znajdziemy w tej fantastycznej lekturce.
Kolejny tom przynosi kolejną dawkę osiołkowych przygód, które utrzymane są w konwencji poprzednich (i następnych tomów). Historyjki są krótkie, zabawne, z pointą. Emmanuel Guibert znalazł naprawdę doskonały sposób na to, aby zaciekawić młodego czytelnika i nie pozwolić mu na odstawienie lektury choćby na kilka chwil. Czytając którąkolwiek część Ariola mam wrażenie, że ta opowiastka czyta się sama, jakby bez mojego udziału – jakby tylko ręka przewracała kolejne strony. Ilustracje wykonane prostą, ale wyrazistą kreską również cieszą oko i sprawiają, że książkę ogląda się po prostu przyjemnie.
Uważam, że seria o Ariolu to świetna lektura, która pomoże nam, rodzicom, w działaniach mających na celu zawarcie przyjaźni między książkami a naszymi dziećmi. Niewielka ilość tekstu, zabawne sytuacje, prześmieszne rozmowy bohaterów z pewnością spodobają się tym, którzy na widok książek odwracają się i chcą uciekać gdzie pieprz rośnie.
Kolejna porcja przygód Ariola trzyma poziom innych książek z serii i jestem przekonana, że twoje dziecko bardzo szybko pokocha sympatycznego, niebieskiego osiołka. Miłej przygody z lekturą!
Emmanuel Guibert, Marc Boutavant, „Ariol. Co gryzie Muchę S.?”, Adamada, Gdańsk, 2021.
Anna Stasiuk