Pewna chińska dziewczynka zgubiła się w dużym mieście. W bardzo oryginalny sposób wezwała pomóc. Jej rodacy chwalą pomysłowość kilkulatki.
Chiński dziennik „South China Morning Post” opublikował jakiś czas temu artykuł dotyczący 8-letniej dziewczynki, która zgubiła się w Quzhou, mieście zlokalizowanym w południowo-wschodniej części Chin. Dziecko wracało z dziadkiem z zajęć tanecznych. Niespodziewanie straciło opiekuna z oczu i nie umiało samo trafić do domu. Nie znało swojego adresu ani telefonów do bliskich. Wrócić do krewnych kilkulatce pomógł bankomat. W pomieszczeniu z bankomatami, 8-latka przycisnęła przycisk wzywania pomocy, który nawiązywał połączenie z centrum monitorowania banku. Wezwanie odebrała jedna z pracownic placówki bankowej. Po wysłuchaniu opowieści dziewczynki, sprowadziła do niej policjantów. Dzięki zaangażowaniu mundurowych, dziecko szybko trafiło pod opiekę dziadka. „Wyrazy uznania dla sprytnej dziewczynki i serdecznego personelu banku” - napisał jeden z czytelników „South China Morning Post”.
Iwona Trojan