Rosyjska policja otrzymała zgłoszenie o znalezieniu martwej kilkulatki w bębnie pralki. Trwa śledztwo w sprawie.
20 listopada rodzice pewnej 5-letniej dziewczynki z Magadanu poinformowali miejscową policję o uduszeniu się ich córeczki w pralce. Owego dnia pozostawiono dziecko na około sześć godzin w mieszkaniu bez nadzoru osoby dorosłej. Korzystając z nieobecności rodziców 5-latka otworzyła bęben pralki, weszła do środka i najprawdopodobniej zatrzasnęła się w środku. Długotrwałe przebywanie w bębnie urządzenia skutkowało tym, że dziewczynce zabrakło powietrza do oddychania. Dziecko zmarło więc w wyniku uduszenia. Śledczy badają różne okoliczności sprawy. Będą próbować ustalić, czy nikt celowo nie zamknął 5-latki w pralce, jak często rodzice dziewczynki zostawiali ją samą w domu, jak wyglądało codzienne wypełnianie rodzicielskich obowiązków przez parę Rosjan.
Iwona Trojan