Błąkającego się bez opieki dorosłych kilkulatka z Azji zauważyli w minioną niedzielę przechodnie w okolicach wrocławskiego rynku.
Z powodu tłoku panującego na jarmarku świątecznym na wrocławskim rynku pewien 4-latek z Korei Południowej stracił z oczu swoich rodziców. W skutek tego samotnie przemierzał potem okoliczne ulice, wypatrując uważnie swoich bliskich. Zagubionym dzieckiem zainteresowali się empatyczni przechodnie, którzy oddali malucha pod opiekę strażników miejskich. Z racji tego, że 4-latek mówił tylko po koreańsku, o pomoc w komunikacji poproszono znajdujących się w pobliżu obywateli Korei. Dzięki umieszczeniu w Internecie informacji o miejscu przebywania zagubionego dziecka, udało się szybko odnaleźć jego rodziców i połączyć rozdzieloną rodzinę.
Iwona Trojan