Matka pewnego 9-latka z Warszawy zgłosiła na policję fakt pobicia jej synka i zabrania mu plasteliny przez znanego z widzenia 13-latka. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Warszawscy policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii będą mogli pochwalić się jeszcze lepszymi statystykami w zwalczaniu przestępczości. Zatrzymali bowiem 13-latka, który lekko pobił dwóch 9-latków, a od jednego z nich przywłaszczył sobie plastelinę. Skradziona rzecz miała wprawdzie wartość kilku złotych, ale przez rękoczyny wobec młodszych kolegów oskarżony chłopiec będzie się tłumaczył w sądzie rodzinnym. Do zdarzenia miało dojść w windzie jednego z warszawskich bloków w dzielnicy Praga Północ. 13-latkowi spodobała się plastelina, którą chłopcy trzymali w rękach, więc wyrwał im ją z rąk, kopiąc przy tym jednego z nich i używając wulgarnych słów. Nowy nabytek szybko znudził się jednak nastolatkowi, wyrzucił ją bowiem do kosza. Okradziony 9-latek pożalił się mamie, że stracił plastelinę, a oburzona rodzicielka skontaktowała się z policją. Teraz 13-latek odpowie za kradzież rozbójniczą i przekona się na własnej skórze, jak pracują sądy rodzinne.
Iwona Trojan