Zdenerwowany pogryzieniem butów nastolatek ze Szczecina dopuścił się przemocy fizycznej wobec psa babci. Bił go, kopał, rzucał nim o ziemię oraz uszkodził oko.
Prawdziwy horror przeżył mały pies w typie pekińczyka, maltretowany przez rozzłoszczonego 12-latka ze Szczecina, który w brutalny sposób mścił się na czworonogu, należącym do jego własnej babci, za to, że ten pogryzł mu buty. Pracownicy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt w Szczecinie nie kryją oburzenia zachowaniem chłopca, który kilkadziesiąt dni znęcał się nad psem, co doprowadziło m.in. do utraty wzroku w jednym oku przez zwierzę. 12-latek wylał bowiem na pupila swojej babci żrący środek chemiczny: domestos. W skutek interwencji towarzystwa Ochrony Zwierząt Gucia odebrano właścicielce. Pies trafił pod opiekę weterynarza i do domu tymczasowego. Sprawa znęcania się nad zwierzęciem została zgłoszona na policję.
Iwona Trojan