O bohaterskiej postawie młodego mieszkańca Bonina coraz głośniej w mediach. Chłopiec zadbał o bezpieczeństwo swoich 4-letnich sióstr podczas pożaru.
Jakiś czas temu w miejscowości Bonin w województwie zachodniopomorskim w kotłowni pewnego domu jednorodzinnego wybuchł pożar. Gdy ogień i dym zauważył mieszkający tam 12-letni chłopiec, bez zwłoki wyprowadził z domu swoje dwie 4-letnie siostrzyczki, umieścił je w samochodzie na podwórku i przykrył kocem, a następnie wezwał strażaków. Swoim bohaterskim zachowaniem 12-latek zaimponował strażackim druhom, którzy przyjechali tamtego dnia do pożaru. "Chłopiec wykazał się niebywałym profesjonalizmem" - chwalą młodego mieszkańca Bonina strażacy, nie mogąc się nadziwić temu, że mające zaledwie 12 lat dziecko, potrafi tak wspaniale reagować w tak ekstremalnej sytuacji jaką jest rozprzestrzeniający się pożar.
Iwona Trojan