Dzięki dobrej pamięci pewnego chłopca z Sochaczewa, policjantom udało się zlokalizować zaginioną 70-latkę.
Jakiś czas temu w Sochaczewie zgłoszono zaginięcie jednej z mieszkanek miasta. Mimo ogromnego zaangażowania lokalnych policjantów i udziału w poszukiwaniach przewodnika z psem tropiącym, nie udawało się jednak stróżom prawa odszukać zagubionej 70-latki. Z pomocą mundurowym przyszedł niespodziewanie 11-letni chłopiec. Gdy policjanci pokazali mu zdjęcie poszukiwanej, ten przypomniał sobie, że widział ją kilkadziesiąt minut wcześniej w okolicach miejscowego lasu. Dzięki wskazówce młodego sochaczewianina, obszar poszukiwań został bardzo zawężony, dzięki czemu błąkająca się 70-latka stosunkowo szybko trafiła pod opiekę swojej zamartwiającej się o nią rodziny.
Iwona Trojan