W miniony piątek u wybrzeży Tasmanii kilkumetrowy rekin wciągnął pod wodę 10-letniego chłopczyka. Drapieżnika przegonił ojciec dziecka.
Autor: freepik
Z powodu małej ilości fok, wygłodniałe rekiny u wybrzeży Tasmanii zaczęły niedawno polować na ludzi. Ofiarą ataku jednego z nich padł pewien 10-latek. Zwierzę porwało chłopca z łodzi rybackiej i pociągnęło za sobą w wodną toń. Na ratunek synkowi rzucił się tata. Gdy mężczyzna wskoczył do wody, rekin porzucił swą zdobycz i szybko odpłynął. Zaatakowany chłopczyk z ranami głowy, ramion i klatki piersiowej trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny.
Iwona Trojan
Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.