Rodzice mierzą się z wieloma dylematami podczas wychowywania dziecka. Jednym z nich jest sposób rozszerzenia diety maluszka, który budzi wiele pytań wśród rodziców. Kiedy najlepiej je rozpocząć?
Mleko mamy jest wyjątkowe. Zaspokaja głód i pragnienie dziecka, jest dostępne w każdej chwili, a proporcje jego składników zmieniają się wraz z rozwojem niemowlęcia.
Niemowlę każdego dnia rozwija się – rośnie i uczy się nowych umiejętności. Móc obserwować, jak zmienia się młody organizm, to dla wielu rodziców niesamowite doświadczenie.
Wprowadzanie nowych pokarmów do diety maluszka, który do tej pory znał tylko mleko mamy, to bez wątpienia spore wyzwanie.
Aby młody organizm niemowlęcia mógł się prawidłowo rozwijać i funkcjonować, każdego dnia wraz z dietą powinien otrzymywać odpowiednią ilość składników odżywczych. W pierwszym półroczu życia dziecka ich najlepszym źródłem jest mleko mamy.
Produkty zbożowe to jedne z pierwszych pokarmów uzupełniających w jadłospisie niemowlęcia. W gąszczu informacji na temat zbóż w diecie malucha łatwo się jednak pogubić, przez co wybór tych właściwych może nie być oczywisty.
Przygotowywanie się do przyjścia maluszka na świat to nie lada wyzwanie. Urządzanie pokoiku dziecięcego, zakup ubranek i pieluszek to jedno. Jednak każda mama przygotowuje również torbę do szpitala.
Ponad 60% kobiet byłoby skłonne karmić piersią w miejscach publicznych, gdyby to było uznawane za „normalne” . Przy okazji Światowego Tygodnia Karmienia Piersią 2022 przypominamy o roli otoczenia w powodzeniu i długości karmienia. Wspierajmy rodziców, by mogli karmić swoje pociechy mlekiem mamy w każdym momencie, gdziekolwiek.
Kiedy jesteśmy w ciąży, zewsząd dochodzą do nas piękne zdjęcia obrazujące macierzyństwo. Uśmiechnięty bobas przyklejony do piersi mamy i ona sama z rozkoszą wymalowaną na twarzy.
Choć karmienie piersią to najlepszy sposób żywienia niemowlęcia, nie zawsze przychodzi ono z łatwością. Po urodzeniu dziecka jedynie 12% karmiących kobiet nie spotkało się z żadnymi wyzwaniami[1].