Ciąża i narodziny dziecka to rewolucja w życiu kobiety. Media lansują idealny obraz macierzyństwa bez trudów i łez. Tymczasem codzienność wielu mam daleka jest od telewizyjnego ideału.
Proza życia niekiedy zaskakuje tak dalece, że niejednej z nas nasuwa się głośne pytanie, dlaczego nikt mi o tym wcześniej nie powiedział. Jeśli więc spodziewasz się dziecka, przeczytaj poniższy artykuł i sprawdź, na co się nastawić. Jedno jest pewne, z maluchem u boku życie nie będzie już takie samo. Nocne pobudki na karmienie to nie jedyna zmiana, której możesz się spodziewać.
Przywiązanie
Dziecko chce pić, jeść i spać tylko z mamą. Potrzebuje bliskości tak samo, jak jedzenia, picia i czystej pieluchy. Jeśli zamierzasz karmić piersią, to na początku przygotuj się na nieustanną gotowość, nieważne, czy w ciągu dnia, czy w nocy. Jeśli myślisz, że po nakarmieniu niemowlęcia odłożysz słodko śpiące różowe maleństwo do łóżeczka, to możesz się rozczarować. Dzieci regulują swój rytm dobowy nawet do kilkunastu tygodni, a są takie, które nie przesypiają nocy dużo dłużej, a z mamą nie chcą się rozstać do roku i dłużej. Dlatego jeśli tylko możesz, wypoczywaj, przyzwyczajaj dziecko i pozostałych członków rodziny, że zostają razem. Nawet jeśli na początku chcesz wszystko robić sama, bo wydaje ci się, że nikt poza tobą nie da sobie rady, zagryź zęby, odwróć głowę i nie martw się. Pozwól komuś innemu zmienić pieluszkę, wykąpać dziecko czy wyjść z nim na spacer, a przyjdzie czas, że docenisz chwilę dla siebie bez ciągłej obecności dziecka.
Pusty portfel
Dziecko kosztuje i to sporo. 500+ nie załatwia sprawy, więc od początku kupuj z głową. Maluch naprawdę nie potrzebuje markowych ubranek, kołyski z baldachimem, stosów zabawek. By ograniczyć koszty, przyda się skorzystać z wtórnego rynku, bo niemowlęce ciuszki z drugiej ręki są zazwyczaj w bardzo dobrym stanie. Jeśli chcesz dobrze wydać pieniądze, lepiej kup chustę, czy dobrej jakości nosidełko ergonomiczne. Dzięki temu będziesz zawsze mobilna, nieważne, czy w sklepie, czy w domu lub na plaży. Wolne ręce przydadzą się też na spacerze i w podróży.
Nieustanny niepokój
Urodziłaś dziecko i zamiast obezwładniającej miłości, czujesz lęk i obawy, czy podołasz. To normalne, podobnie jak początkowo obojętny stosunek do dziecka. Bywa, że miłość rodzi się powoli. Tuż po porodzie masz prawo czuć się zmęczona i obolała. Nie wymagaj od siebie zbyt wiele, a już na pewno nie porównuj do gwiazd ekranu stających na ściankach z promiennym uśmiechem tydzień po porodzie.
Uciążliwe kilogramy
Przyrost wagi w ciąży jest faktem. Tuż po narodzinach dziecka waga twojego ciała oczywiście się zmniejszy, choć zapewne nie o tyle, ile być sobie życzyła. Dodatkowe kilogramy możesz gubić nawet przez cały kolejny rok. Jeśli karmisz piersią, prawdopodobnie szybciej odzyskasz figurę. Jeśli maluch jest karmiony sztucznie, może to potrwać dłużej. Dieta bogata w owoce, warzywa, ruch zrobią swoje, ale najlepiej nie nastawiaj się, że po miesiącu wskoczysz w dżinsy z okresu sprzed ciąży.
Macierzyństwo ma swoje uroki, których nikt nie jest w stanie zakwestionować. Gdy pojawiają się trudne dni, dobrze jest pamiętać, że żadna z nas nie jest jedyna, która boryka się z problemami. Wystarczy się rozejrzeć, by stwierdzić, że codzienność wielu mam wygląda podobnie. Czasami wystarczy się tylko wygadać, by poprawić sobie humor. Kiepski nastrój i zmęczenie w końcu mijają, a pierwszy uśmiech, pierwsze słowo „mama”, własnoręcznie zrobiona laurka po stokroć wynagradzają wszystkie trudy.
Autor zewnętrzny
