Pozostawienie bez rodzicielskiego nadzoru pewnego 8-latka, wymagającego z powodu niepełnosprawności całodobowej opieki, skończyło się dla chłopczyka tragicznie.
38-letnia Lidia D. z Włocławka, wraz ze swoim konkubentem, wyszli w minioną niedzielę na dłuższy czas z domu, pozostawiając bez pieczy niepełnosprawnego 8-latka. Pozostawiony sam sobie, przykuty do łóżka chłopczyk spadł z posłania i udusił się, ponieważ upadł na rurkę tracheotomijną, która pomagała mu oddychać. Gdy zgon dziecka wyszedł na jaw, sprawą zajęła się miejscowa policja i prokuratura. W momencie zatrzymania, matka 8-latka była nietrzeźwa. Uraczenie się sporą ilością alkoholu było najprawdopodobniej reakcją 38-latki na śmierć potomka. Kobieta będzie odpowiadać za naruszenie obowiązków opiekuńczych, narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Iwona Trojan