Dbanie o prawidłowy rozwój dziecka to jedno z podstawowych zadań, jakie stoją przed rodzicami. W tym czasie warto wspomagać się różnymi pomocami – zwłaszcza tymi literackimi.
Jak wielu z Was wie (nie od dziś zresztą) zawsze dużo uwagi poświęcam książkom dla dzieci – zwłaszcza tych najmłodszych. Tym razem trafiłam na ciekawą pozycję pod tytułem „Zmorkowe Wojaże. Łódź” autorstwa Haliny Matusik. Ta malutka książeczka już od pierwszego zetknięcia się z nią budzi same pozytywne emocje. Nie dość, że jest pisana wierszem, to jeszcze zawiera całe mnóstwo kolorowych rysunków, które świetnie wpływają na wyobraźnię naszych pociech. Do tego daje idealną okazję do spędzenia wolnego czasu w rodzinnym gronie i zacieśnienia więzi. Czy może być coś wspanialszego?
Zmorek tym razem postanawia wybrać się do Łodzi. Pierwszym miejscem, jakie odwiedza w tym mieście, jest słynna ulica Piotrowska. Podczas spaceru znajduje pomnik Tuwima – poety tworzącego wiersze dla dzieci. Dalej sympatyczny stworek trafia do łódzkiego Muzeum Animacji, a następnie udaje się na emocjonujący mecz do Atlas Areny. Kolejny obowiązkowy przystanek na drodze Zmorka to rzecz jasna Manufaktura – kolejny zabytek architektury. Stamtąd uroczy bohater udaje się na dworzec Łódź Fabryczna, planując kolejną podróż – tym razem do Krakowa.
Cienkie książeczki opowiadające o przygodach sympatycznego, niebieskiego stworka to idealny wybór dla najmłodszych. Krótkie wierszyki wraz z kolorowymi ilustracjami nie tylko nie męczą naszych pociech, ale potrafią zająć je na długie godziny. Książki Haliny Matusik świetnie pobudzają dziecięcą wyobraźnię, stając się podstawą dla wielu coraz to bardziej wymyślnych zabaw. Czytając wierszyki o Zmorku nie tylko macie okazję spędzić wspólnie popołudnia czy wieczory ze swoim dzieckiem, mając poczucie dobrze zagospodarowanego i wykorzystanego czasu, ale także możecie w prosty sposób wspierać kompleksowy rozwój swojej pociechy. Teksty zawarte w książeczce świetnie wpływają na rozwój mowy, a także powiększają zasób słownictwa maluchów. Po lekturze zawsze warto spędzić jeszcze trochę czasu ze swoim dzieckiem, by porozmawiać na temat przeczytanej książki. Zadawajcie swoim pociechom pytania, wymyślajcie zadania związane z treścią wierszyków i poznawajcie razem otaczający Was świat. Wspólnie spędzony czas to także świetna okazja do zaplanowania własnych podróży. A może uroczy Zmorek stanie się dla Was podróżniczą inspiracją?
Halina Matusik, „Zmorkowe Wojaże. Łódź”, Wydawnictwo Dlaczemu 2018
Katarzyna Kubiak
