Pewna Australijka narażając własne zdrowie broniła swojej małej córeczki przed ogromnymi bryłkami lodu, które podczas burzy spadały z nieba. Jej postawa robi wrażenie.
W miniony czwartek popołudniu w australijskim Queensland rozpętała się niebezpieczna burza z gradem. Fiona Simpson wraz ze swoim potomkiem i babcią dziecka znajdowała się wtedy w samochodzie. Szalejący żywioł napędził im jednak niezłego stracha. Grad przebił bowiem szyby auta, dostał się do środka pojazdu i zaczął ranić znajdujące się tam kobiety. Przejęta sytuacją Fiona bez wahania rzuciła się do osłaniania własnym ciałem swojej córeczki przed bryłkami lodu. Bohatersko przyjęła na siebie siłę żywiołu, narażając swoje zdrowie i osobę na: ból, liczne siniaki i rany. Kobiecie udało się ustrzec dziecko przed zagrożeniem. Sama jednak z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala.
Iwona Trojan