Zaburzenia postawy u nieletnich to prawdziwa plaga XXI wieku.
Gdy dziecko prowadzi siedzący tryb życia, przykute jest na wiele godzin do szkolnego krzesła, a w domu do komputera i telewizora, prawdopodobieństwo, że będzie miało schorzenia i dolegliwości związane z niewłaściwą postawą jest ogromne. Krzywy kręgosłup, płaskostopie, koślawe kolana – wady postawy mnożą się u nieletnich w zastraszającym tempie. Może się to odbić na zdrowiu przyszłego dorosłego, powodować dyskomfort i utrudniać mu codzienne funkcjonowanie. Specjaliści nie mają wątpliwości, że nie warto bagatelizować negatywnych skutków posiadania wad postawy. Mogą one bowiem powodować bóle pleców, krzyża, nóg, głowy, stawów, osłabiać sprawność fizyczną dziecka, a nawet utrudniać oddychanie, zniekształcać klatkę piersiową oraz przyczyniać się do pogorszenia funkcjonowania układu krążenia. Najwięcej wad postawy powstaje w wieku 6-7 lat, gdy maluch rozpoczyna swoją przygodę ze szkołą oraz gdy dziecko zaczyna dojrzewać, przybierać na wadze i gwałtownie rosnąć.
Jeśli zauważymy u naszej pociechy jakiekolwiek sygnały świadczące o tym, że jego postawa jest nieprawidłowa, dobrze zapisać dziecko na gimnastykę korekcyjną oraz pilnować regularnych wizyt u specjalisty, który pomoże naszemu potomkowi wyzbyć się wad postawy. Podstawą jest też dołożenie starań, aby nasza latorośl miała codziennie zapewnioną regularną i odpowiednią dawkę aktywności fizycznej i aby nie spędzała całych dni w postawie siedzącej. Gdy lekarz stwierdzi, że zaburzenia postawy u naszej pociechy weszły już w fazę zaawansowaną, należy uzbroić się w cierpliwość, gdyż ich leczenie potrwać wtedy może bardzo długo.
Iwona Trojan