Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„W co się bawić” – recenzja

Artykuł

Wiele osób lubi wracać myślami do dzieciństwa.

W co sie bawic
Autor: Materiały prasowe

Nie dla wszystkich oczywiście był to czas beztroski i relaksu, ale jednak sporo dorosłych pamięta właśnie te chwile, w których nie musiał się niczym martwić.

W końcu dzieciństwo to był ten czas, kiedy trzeba było tylko chodzić do szkoły i pamiętać o tenisówkach na WF, a nie o raportach dla kierownika z działu sprzedaży. Nieraz, kiedy widzi się rodziców bawiących się z dziećmi, można pomyśleć, że w niektórych momentach jest to także i dla nich chwilowy powrót do tamtego świata. Parę minut totalnego luzu, zabawy po prostu dla samej siebie. To pozwala przywołać sytuacje gdy samemu było się dzieckiem.

Idąc trochę tym tropem myśli, a także chyba lekkim oporem wobec masowego zelektronizowania czasu wolnego (internet, gry, smartfony) Odeta Moro postanowiła przypomnieć, jak to było kiedyś. Wprawdzie nie pisze o grach i zabawach z XIX wieku, ale rozmawia z wybranymi przez siebie osobami, o tym jak one spędzały dzieciństwo. Są to min. Kayah, Robert Makłowicz, Karol Okrasa, Piotr Kupicha, Mateusz Damięcki czy np. Olga Kalicka. Spora część jej bohaterów to osoby dorastające w czasach komuny, ale nie tylko (bo są również młodsze osoby), dlatego wspomnienia są naprawdę różne. Oczywiście większość obywała się bez miliona urządzeń elektronicznych, bo ich po prostu wtedy nie było. A tzw. zwykłe życie również wyglądało zupełnie inaczej ze względu na inne warunki społeczne i pracowe, które wtedy istniały.

Bez względu jednak na to czy cenimy tradycję i zabawy na trzepaku, czy gry na playstation, zawsze warto jest posłuchać (lub przeczytać) o tym, jak było kiedyś. Dzieciństwo to trochę magiczny okres życia. Z jednej strony, jak twierdzą psychologowie, wtedy właśnie się kształtujemy. Z drugiej zaś różne rzeczy, które się dzieją, zapamiętujemy fragmentarycznie albo w zupełnie abstrakcyjnych kontekstach. Niedawno jechałam autobusem wraz z grupą siedmiolatków. Ich zachowanie przypomniało mi właśnie o tym, jak często wiele tracimy z ciekawości i nieograniczonej niczym radości w dorosłym życiu. Pozwólmy sobie zatem na chwilkę nostalgii i powróćmy do tego, co było. I spróbujmy z własnymi dziećmi np. zagrać w cymbergaja lub po prostu pójść na huśtawkę. Do wielu zabaw nie trzeba wielkich pieniędzy. Wystarczy tylko kreatywność i szczere chęci. W książce przeczytamy nie tylko wywiady, ale także znajdziemy propozycje takich właśnie zabaw.

Odeta Moro „W co się bawić” wydawnictwo Edipresse 2017

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat