Włoski bankier został okrzyknięty bohaterem po tym, jak złapał spadającą z balkonu dziewczynkę. Mężczyznę pochwaliła sama premier Włoch.
W minioną sobotę 37-letni Mattia Aguzzi z Turynu wybrał się do sklepu po chleb. Po drodze do punktu handlowego usłyszał krzyki jakiegoś mężczyzny. Okazało się, że owa gwałtowna reakcja głosowa spowodowana była tym, że z okolicznego balkonu, na dużej wysokości, wychylała się mała dziewczynka. W pewnym momencie dziecko zaczęło spadać. Mattiemu udało się chwycić małą Włoszkę, amortyzując tym samym jej upadek z wysokości piątego piętra. Dziewczynka została przewieziona do szpitala na badania. Burmistrz Turynu zaproponował, by bohaterskiemu mężczyźnie przyznać specjalne odznaczenie od miasta. “Wielki szacunek dla tego młodego człowieka” - napisała w mediach społecznościowych premier Włoch Georgia Meloni.
Iwona Trojan