Jeden z amerykańskich szpitali wystawił rachunek świeżo upieczonym rodzicom za przyjęcie porodu. Domaga się m.in. zapłaty za wzięcie w objęcia noworodka przez jego matkę.
Państwo Grassley zostali niedawno rodzicami. Opiekę medyczną przed, po i w trakcie porodu sprawował w związku z tym Utah Valley Hospital, największy szpital w stanie Utah. Korzystająca z usług tej placówki medycznej para nie miała zastrzeżeń, co do pracy personelu, sprzętu ani budynku. Przyjście na świat synka państwa Grassley przebiegło bez żadnych komplikacji, ale świeżo upieczonych rodziców zaszokował fakt, że szpital zażądał pieniędzy za fakt przytulenia dziecka po porodzie przez żonę pana Ryana. Objęcie noworodka przez jego matkę wyceniono jako usługę i oszacowano na 39,35 $, czyli około 150 złotych. Placówka medyczna tłumaczy się, że pobiera za to opłatę, ponieważ według procedur wymagana jest przy tej czynności obecność pracownika, mającego zapewnić bezpieczeństwo dziecku. A to, według szpitala - kosztuje. Państwa Grassley oburza jednak fakt, że cennik za usługi medyczne nie był im udostępniony przed porodem potomka i że nie powiadomiono ich że będą musieli zapłacić za naturalny kontakt matki z dzieckiem.
Iwona Trojan