Pewna mama przekroiła z ciekawości słynną żyrafę Sophie – francuskiej produkcji gumowy gryzak dla dzieci. To, co znalazła w środku, zbulwersowało kobietę.
Żyrafa Sophie to kultowa zabawka, którą bawią się dzieci na całym świecie od ponad 55 lat. Jakież było więc zdumienie Dany Chianese, amerykańskiej pediatry i dentystki, kiedy po przekrojeniu gumowego gryzaka dla niemowląt, znalazła w środku ogromne ilości brudu i pleśni. Kobietę zaniepokoił zapach stęchlizny, wydobywający się z otworu „piszczałki”. Postanowiła sprawdzić więc, dlaczego ulubiona zabawka milionów maluchów tak bardzo niemiło pachnie. Po przepołowieniu żyrafy, wszystko stało się jasne. Mimo że produkt wykonany jest ze 100% naturalnej gumy, a standardy produkcji są bardzo wysokie, wnętrze zabawki pozostawia wiele do życzenia. Zaszokowana widokiem tak ogromnej ilości zanieczyszczeń, czarnego nalotu i grzybów kobieta, umieściła zdjęcie przepołowionej zabawki w serwisie Amazon, jako przestroga dla mam kupujących gryzaki swoim dzieciom. Okazuje się, że warto jak najczęściej kupować niemowlakom nowe produkty tego typu. Zbyt długie użytkowanie jednej kauczukowej zabawki, powoduje bowiem nagromadzenie w jej wnętrzu nieprzeliczonych ilości bakterii.
Iwona Trojan