Prawdziwa przyjaźń może zdziałać cuda – nie tylko sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, ale także pozwala nam patrzeć na świat z perspektywy serca, czyniąc innych w naszych oczach doskonałymi.
Książka Macieja Kura pod tytułem „Sylwia Sylwester jest niecałopełnista” od samego początku była dla mnie jedną, wielką zagadką. Dziewczynka z elfimi uszami i dziwny biały stwór na okładce zapowiadali jednak, że czas spędzony na lekturze z pewnością nie będzie stracony. Chociaż początek mojej przygody z tą niezwykłą publikacją nie należał do tych określanych mianem „miłości od pierwszego wejrzenia”, to teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że autor podbił moje serce nie tylko samą fabułą i płynącym z historii morałem, ale także licznymi neologizmami i wyszukanym językiem. Jedyny minus książki to liczne błędy w tekście, które mi bardzo przeszkadzały.
Sylwia Sylwester to młoda, rezolutna cudodziejka o niezwykłym imieniu, mieszkająca wraz ze swoimi przyjaciółkami – Lucyferetką, Termilką, Speszką, Niezapominajką, Śmieszynką, Samowierzką oraz starszymi nauczycielkami w ogromnym domku w kształcie drzewa z bujną koroną liści. Jej beztroskie życie, pełne zabaw i zaskakujących przygód, dostarcza jej wielu niesamowitych i niezapomnianych wrażeń. Szczęście małej wróżki zostaje zburzone przez niepokojącą informację – jedna z cudodziejek jest niecałopełnista, a co za tym idzie, nie ma szans na normalne życie. Wiedziona wrodzoną ciekawością i niepokojem stara się za wszelką cenę dowiedzieć, która z przyjaciółek cierpi na tę nieznaną jej do tej pory przypadłość. W końcu zaczyna się obawiać, że to właśnie ona sama może być niecałopełnista.
Wspaniała, wciągająca historia o cudach i magii, która zachwyci dosłownie każdego. Młodzi czytelnicy, sięgając po książkę Macieja Kura, mają jedyną w swoim rodzaju okazję uczestniczenia w przygodach przyjaciółek-cudodziejek. Z każdym kolejnym rozdziałem zakochiwałam się coraz bardziej i bardziej w tej wyjątkowej opowieści. Utwór nie tylko pobudzi wyobraźnię Waszych pociech, idealnie zastępując gry i filmy, wzbogaci ich słownictwo i zachęci do zabaw, ale przede wszystkim da im najpiękniejszą lekcję życia – lekcję prawdziwej przyjaźni, tolerancji i wiary we własne siły. Polecam Wam gorąco tę fascynującą książkę. Czytajcie ją razem ze swoimi pociechami, odkrywając tajemniczy i piękny świat cudów.
Maciej Kur, „Sylwia Sylwester jest niecałopełnista”, Wydawnictwo Beelive Publishing, 2018 r.
Katarzyna Kubiak